Jednak pielęgnacja ciała to bądź co bądź obowiązek, ponieważ działanie słońca, słonej wody czy też chloru na basenie pogarsza stan naszej skóry przyczyniając się do jej przesuszenia i podrażnień. Dlatego w okresie letnim szukam balsamów o maksymalnie lekkiej konsystencji, ekspresowym wchłanianiu, delikatnym zapachu oraz nie pozostawiających lepkiej warstwy. Dzięki uprzejmości Nivea (klik!), jako Przyjaciółka Nivea miałam możliwość przetestowania nowego Olejku w balsamie Kwiat pomarańczy i Olejek awokado.
NIVEA OLEJEK W BALSAMIE KWIAT POMARAŃCZY I OLEJEK AWOKADO
Co obiecuje nam producent ?
Olejek w Balsamie NIVEA Kwiat Pomarańczy i Olejek Awokado zapewnia Twojej skórze pielęgnację, o jakiej marzyłaś. Ten rozpieszczający zmysły, szybko wchłaniający się balsam zawiera drogocenny olejek awokado, a jego formuła pozostawi Twoją skórę głęboko nawilżoną przez wiele godzin. Lekka konsystencja balsamu nie pozostawia kłopotliwej, lepkiej warstwy i sprawia, że Twoja sucha skóra zyskuje naturalny, gładki, promienny wygląd. Energetyzujący, świeży zapach kwiatu pomarańczy obudzi Twoje zmysły. Stosuj do codziennej pielęgnacji i ciesz się gładką, nawilżoną skórą. Produkt przebadany dermatologicznie.
- Zawiera cenny olejek awokado
- Zapewnia głębokie, 24-godzinne nawilżenie
- Szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy
- Przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej i normalnej
- Zapewnia skórze gładki i promienny wygląd
Weryfikacja obietnic
Zacznę od tego, że olejek pachnie przepięknie. Tak jak obiecuje nam producent jest on niezwykle energetyzujący, świeży i nie gryzie się z innymi użytymi przez nas kosmetykami. Konsystencja balsamu jest bardzo lekka, wręcz lejąca się, dzięki czemu z łatwością możemy go rozprowadzić na naszym ciele. Kosmetyk wchłania się bardzo szybko pozostawiając uczucie przyjemnego nawilżenia oraz odżywienia, które jest odczuwalne jeszcze kilka godzin po jego aplikacji.
Jeśli boicie się lepkiej warstwy po użyciu balsamu to w tym przypadku jej nie doświadczycie. Kosmetyk wygładza skórę oraz dodaje jej zdrowego blasku. Jest idealny na lato. Świetnie sprawdzi się nawet w największe upały, nie powoduje lepkości skóry, a dodatkowo zapewnia jej idealne nawilżenie.
Od kiedy go mam nie mam problemów z regularnym balsamowaniem ciała. Teraz jest to dla mnie przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Muszę przyznać, że zakochałam się w tym balsamie nie tylko za jego działanie, które jest naprawdę genialne, ale przede wszystkim za ten przepiękny zapach ♥
Jak nawilżacie swoje ciało podczas letnich upałów ?
To prawda. Latem jestem strasznie leniwa do balsamowania ciała ;D Z reguły muszę używać cięższych balsamów na moją bardzo suchą skórę nóg, a upały wcale mi w tym nie pomagają ;Dn
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam aż tak suchej skóre ale balsamowanie też jest jej potrzebne :)
UsuńOstatnio na nowo pokochałam markę Nivea. Mają rewelacyjne balsamy do ciała :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńChyba mnie przekonałaś, bo uwielbiam balsamy, które pięknie pachną i mają taki energetyzujący element w sobie, który sprawia, że od razu czuje się lepiej po aplikacji, pełna energii i chęci do działania 😅😆
OdpowiedzUsuńNo to ten balsam właśnie taki jest :)
UsuńPrzepięknie ujęłaś go na zdjęciach, jestem pod wrażeniem :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie <3
Usuń