Skóra mojej głowy nie należy do tych, które nie sprawiają żadnych
problemów. Jest ona wrażliwa, większość szamponów powoduje jej podrażnienie,
zaczerwienienie i świąd. Dlatego szukając szamponu skupiam się nie tylko na tym
co obiecuje nam producent, ale również na jego składzie.
Czy Sylveco spełnił moje oczekiwanie ? Zapraszam do recenzji :)
Kosmetyk umieszczono w butelce
wykonanej z brązowego, półprzeźroczystego plastiku, dzięki czemu możemy
kontrolować stopień zużycia produktu. Zamknięcie typu „klips” działa sprawnie,
toteż nie połamiemy sobie na nim paznokci. Opakowanie jest adekwatne do konsystencji
produktu (ma on postać żelu w lekko żółtym, przezroczystym kolorze) i pozwala
wydobyć go do ostatniej kropli.
Szampon możemy nabyć za ok.25 zł.
Skład
Woda, Glukozyd
laurylowy, Betaina
kokamidopropylowa, Miód, Glukozyd
kokosowy, Panthenol, Proteiny owsa, Proteiny
pszenicy, Guma guar, Kwas mlekowy, Benzoesan
sodu, Olejek z trawy cytrynowej
Co nam obiecuje producent ?
Hypoalergiczny, przeznaczony do pielęgnacji
każdego rodzaju włosów, szczególnie osłabionych i wymagających regeneracji.
Zawiera bardzo łagodne, ale jednocześnie skuteczne środki myjące, które nie
podrażniają nawet najbardziej wrażliwej skóry głowy. Hydrolizaty pszenicy i owsa to niskocząsteczkowe źródło
protein, wiążą wilgoć, wnikają do korzeni włosów, odbudowując je aż po same
końcówki. Dzięki składnikom silnie nawilżającym szampon zapobiega przesuszeniu,
łagodzi podrażnienia skóry głowy. Przy regularnym stosowaniu wzmacnia włosy,
poprawia ich elastyczność i sprawia, że są bardziej odporne na uszkodzenia i
rozdwajanie.
Produkt doskonale usuwa brud i zanieczyszczenia z naszych włosów, jak
również kosmetyki do stylizacji. Używając go nie bądźcie zaskoczeni - szampon
nie pieni się jak typowo drogeryjne szampony, ale tworzy delikatną, aksamitną
pianę.
Przyjemnie nawilża włosy, pozostawiając je lśniące i zdrowe. Włosy po jego
użyciu są miękkie i gładkie - wiem to, ponieważ raz zapomniałam nałożyć
odżywki, a włosy łatwo się rozczesywały i były wygładzone ;)
Szampon zapewnia mi gładką, błyszczącą taflę włosów, która odbija światło
niczym lustro. Nie przesusza skóry głowy, dzięki temu nie muszę zmagać się z
podrażnieniami czy też łupieżem.
Nie wzmaga przetłuszczania, a wręcz mam wrażenie, że przedłuża świeżość
moich pukli.
Stosowanie szamponu uprzyjemnia mi świeży, cytrusowy zapach. Jestem
miłośniczką takich zapachów, więc nie dziwne, że produkt z Sylveco tak szybko
przypadł mi do gustu.
Produkt jest wydajny - jest to moje drugie opakowanie, a pierwsze zużywałam
prawie 3 m-ce.
1) Plusy produktu
- · dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy
- · nawilża włosy
- · wygładza i zmiękcza pasma
- · nadaje włosom intensywny połysk
- · ułatwia rozczesywanie
- · nie powoduje łupieżu
- · ani razu nie podrażnił skóry głowy
- · nie wzmaga przetłuszczania
- · przyjemny, cytrusowy zapach, zawdzięczamy go naturalnym olejkom eterycznym
- · praktyczne, a zarazem estetyczne opakowanie, na którym zamieszczono informacje o działaniu składników obecnych w szamponie
- · wysoka wydajność
- · przyjazny skład
2) Minusy produktu
- słaba dostępność
Myślę, że mój "romans" z tym szamponem potrwa bardzo długo :)
Mieliście kiedyś ten szampon ? A może inne produkty firmy Sylveco przypadły
Wam do gustu ? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz