Musicie wiedzieć, że jesień jest jedną z moich ulubionych pór roku (drugą jest wiosna). Uwielbiam, gdy liście zmieniają swoje barwy, kocham grube swetry oraz wieczory pod kocem w towarzystwie herbaty oraz aromatycznych świec. W tym roku Yankee Candle wypuściło kolekcję o nazwie Fall in Love, którą możecie dostać na Candle Online (klik!). Znajdziemy w niej cztery zapachy, tradycyjnie w formie wosków, świeczek oraz świec w słoikach. Tym razem zdecydowałam się na świeczki.
MULBERRY & FIG DELIGHT
![]() |
Taca - Fandoo (klik!) |
Figi to moje ulubione owoce. Kocham ich delikatną skórkę oraz soczysty i aromatyczny miąższ, który barwi nie tylko język ale też usta.
W zapachu tym wyczuwam słodkie i kwaśne nuty. Uważam, że jest to zapach idealny na teraz, czyli gdy lato powoli wita się z jesienią. Owocowa mieszanka sprawia, że świeczkę z powodzeniem możemy zapalić również podczas ostatnich ciepłych, letnich dni i na pewno nie będzie to dla nas zapach zbyt ciężki. Działa on na mnie niezwykle pozytywnie.
Nuty zapachowe: morwa, figa, morela, brzoskwinia, jeżyny, tonka, wanilia
VIBRANT SAFFRON
![]() |
Filiżanka - Malik Ceramik (klik!) |
Szafran to przyprawa, którą rzadko używam w swojej kuchni. Jest ona bardzo aromatyczna, a przez to nie nadaje się do każdej potrawy.
Po powąchaniu świeczki w nos uderza mnie zapach przypraw. Korzenne nuty łączą się tutaj z wanilią, dzięki czemu zapach jest bardzo ciepły i otulający. Jest to dość ciężki zapach, trochę kadzidlany, jednak będzie idealny na naprawdę zimne, jesienne i deszczowe wieczory, kiedy za oknem panować będzie szaruga. Zapach może trochę przytłaczać, jednak mi, wielbicielce lekkich i świeżych zapachów, przypadł do gustu.
Nuty zapachowe: bergamotka, cynamon, anyżek, szafran, bursztyn, wanilia, akordy drzewne
AUTUMN GLOW
Autumn Glow to zapach niezwykle oryginalny. Połączenie świeżego, cytrusowego zapachu z ciężkimi nutami sprawia, że zapach jest nieoczywisty i naprawdę wyjątkowy. Połączenie nut grejpfruta i pomarańczy z lekko ziołowymi. Wyczuwam też lekko ziemistą nutę. Jest to tak nieoczywiste połączenie, że naprawdę trudno jest mi go opisać. Gorąco polecam Wam wypróbować ten zapach.
Nuty zapachowe: cytrusy, zioła, patchuli, tonka, bursztyn
WARM CASHMERE
Jest to najdelikatniejszy zapach z całej czwórki i zdecydowanie mój ulubieniec. Jest najbardziej uniwersalny - nienachalny, delikatny, jednak kojarzący się ze "swetrową" odmianą jesieni. Otula swoim zapachem, sprawia, że nawet chłodny wieczór jawi się jako coś wyjątkowego. Jest lekko słodki, ale nie przytłacza swoim ciężarem. Idealnie nada się zarówno na wieczór, jak i mglisty poranek.
Nuty zapachowe: pomarańcza, bursztyn, kardamon, drzewo sandałowe, biała paczula, wanilia, kaszmir, piżmo.
Jesienna kolekcja od Yankee Candle sprawia, że z niecierpliwością czekam na nadchodzącą jesień. Wprowadza mnie w przyjemny czas oczekiwania na zmiany w zachodzące w naturze. Zapachy są niezwykle aromatyczne, ciepłe i otulające. Zapewne uprzyjemnią mi nie jeden jesienny wieczór :)
Znacie zapachy od Yankee Candle ?
Uwielbiam ich zapachy! <3 Wypełniają dom niesamowitą atmosferą. Pomieszczenie staje się przytulne, ciepłe i idealne na długie jesienne wieczory z książką w ręku.
OdpowiedzUsuńDokładnie ♥
UsuńZazwyczaj decydowałam się na delikatne i świeże, a tym razem wybrałam dość ciężkie, ale jestem bardzo zadowolona :)
Oj tak. Niby września nawet jeszcze nie ma, a strasznie czuć już jesienią. Najgorsze, że robi się coraz wcześniej ciemno :(
OdpowiedzUsuńTo niestety jest najgorsze :( Uwielbiałam, jak długo było jasno, a tutaj już przed 20 robi się ciemno :(
UsuńKolejna edycja od Yankee, która mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńTo koniecznie wypróbuj - chociaż takie małe świeczki :)
UsuńPo trochu nie mogę doczekać się wosków, ale na razie staram się jeszcze koncentrować na letnim klimacie :D
OdpowiedzUsuńU mnie już jesiennie - w ogrodzie liście żółkną, spadają, wszystko przekwita...
Usuń