sobota, października 07, 2017

MARION | CHUSTECZKI ODŚWIEŻAJĄCE

Lato definitywnie się już z nami pożegnało, a razem z nim wakacyjne wojaże. Studenci dokładnie wiedzą o czym mówię, ponieważ kilka dni temu musieliśmy wrócić w uczelniane mury i ponownie obiecywać sobie, że tym razem, już na pewno, będziemy się systematycznie uczyć, chodzić na wszystkie wykłady, i że ogólnie będziemy dobrymi studentami.
Zazwyczaj na uczelni spędzamy większość część dnia. Podczas takiego intensywnego dnia lubię mieć ze sobą wszelkiej maści chusteczki: odświeżające, do demakijażu czy też antybakteryjne. W tym wpisie pokażę Wam chusteczki marki Marion (klik!), które jakiś czas temu otrzymałam do testów i które bardzo przypadły mi do gustu. Jeśli szukacie dobrych i tanich nawilżanych chusteczek to ten wpis jest dla Was :)

MARION - CHUSTECZKI ODŚWIEŻAJĄCE

CHUSTECZKI ODŚWIEŻAJĄCE MARION


MARION - CHUSTECZKI ODŚWIEŻAJĄCE

Każde opakowanie zawiera 15 sztuk chusteczek i kosztuje około 2 zł, czyli bardzo rozsądna cena jak za taką ilość. Marion oferuje nam cztery wersje zapachowe:
  • green tea
  • sea breeze
  • fruits
  • flower garden.
Opakowania mają prostą, kolorową stylistykę, która przyciąga wzrok. Zamknięcie po otwarciu nie przecieka, ani nie brudzi rąk czy też torby za co ogromny plus. 

Chusteczki wykonane są z cienkiej i miękkiej flizeliny oraz są bardzo dobrze nasączone. Dość długo utrzymują nawilżenie, nie wysychają zaraz po wyciągnięciu z opakowania. 
Działanie każdej chusteczki jest takie samo - różnią się tylko wersjami zapachowymi. 


MARION - CHUSTECZKI ODŚWIEŻAJĄCE

Chusteczki całkiem nieźle radzą sobie z rozpuszczeniem delikatnego makijażu oraz delikatnie oczyszczają naszą skórę i dłonie. Żadna z wersji mnie nie uczuliła, ani nie podrażniła. 
Warto dodać, że chusteczki nie zawierają w sobie alkoholu. 

Do testów otrzymałam również wersję chusteczek dla dzieci o zapachu gumy balonowej. Niestety nie przepadam za tym zapachem, więc podarowałam je mojemu tacie, który często korzysta z różnych farb i klejów i poprosiłam go, żeby zdał mi relację, czy chusteczki faktycznie dobrze radzą z usunięciem tego typu zanieczyszczeń. I muszę Wam powiedzieć, że mój tata był naprawdę w sporym szoku, gdy okazało się, że chusteczki bez problemu usunęły zabrudzenia z farby i kleju z jego dłoni. Jednak muszę nadmienić, że były to zabrudzenia nie wyschnięte. Nie wiem jak chusteczki poradziłyby sobie z oczyszczeniem zaschniętej farby czy też kleju. 

Bardzo polecam Wam te produkty, szczególnie jeśli szukacie tanich, dobrze działających i mocno nawilżonych chusteczek :)

Czy używacie na co dzień nawilżonych chusteczek ?



10 komentarzy:

  1. chusteczki zawsze się przydadzą , na pewno wypróbuję ;)
    Zapraszam do mnie ;)
    https://karolinyaj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydatne są takie chusteczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie chusteczki, zawsze mam w torbie paczkę jakichś ;) Najczęściej kupuję je w Lidlu, tych z Mariona nie znam, ale z chęcią kiedyś wypróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory zawsze używałam tych rossmannowskich, ale Marion są lepsze :)

      Usuń
  4. Lubię mieć tego typu chusteczki w torebce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam je i są bardzo fajne, jest kilka możliwości zapachowych , wiec każda znajdzie dla siebie swój ulubiony. chusteczki nawilżające to moje must have w torebce.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2017 fotografka bloguje