KĄPIELE W HERBACIE MIĘTOWEJ I SOKU Z CYTRYNY
Gdy decyduję się na domowe spa dla stóp zazwyczaj zaparzam dwie saszetki herbaty miętowej w 500 ml gorącej wody, a następnie dolewam zimnej wody do objętości ok.2 litrów (herbata miętowa działa odświeżająco i bakteriobójczo). Moczę tak stopy przez około 30-40 minut i powtarzam ten zabieg co najmniej raz na tydzień.
PEELINGI
Jeśli chodzi o peelingi do stóp to kiedyś używałam dedykowanych do tego produktów (Green Pharmacy - Scrub do stóp), ale obecnie wykorzystuję do tego peelingi, których aktualnie używam w pielęgnacji swojego ciała - sprawdzają się równie dobrze, jak te dedykowane :)
KREM DO RĄK I PAZNOKCI GLICERYNOWY CZTERY PORY ROKU
Moje dłonie nie cierpią na przesuszanie, więc kremu do rąk używam niezwykle rzadko. Zazwyczaj podkradam go mamie, więc w tej kwestii zdaję się na nią. Aktualnie jest to cytrynowy krem glicerynowy Cztery Pory Roku - szybko się wchłania, ładnie nawilża dłonie, a co najważniejsze przepięknie pachnie :)
ULTRA-ZMIĘKCZAJĄCY KREM-MASKA DO STÓP LIRENE 30% UREA
Jest to moje zdecydowane odkrycie tego roku - krem-maska do stóp z Lirene z 30% mocznikiem. Wystarczy, że nałożę go niewielką ilość na stopy, założę skarpetki na noc i budzę się z mega gładkimi i ekstra nawilżonymi stopami. Produkt jest naprawdę warty uwagi - przemawia za nim niska cena, szeroka dostępność oraz 100% skuteczność :)
A jak Wy pielęgnujecie swoje dłonie i stopy ? Znacie opisane przeze mnie produkty ?
Zaciekawiłaś mnie tym kremem do stóp od Lirene :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
UsuńKremy do rąk cztery pory roku uwielbiam, pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńTo prawda - zapachy mają przepiękne <3
UsuńNa krem do stóp się kiedyś skuszę :) i też rzadko używam kremu do rąk :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym Lirene, chociaż dostałam już polecenie Bielendy ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
UsuńLubię produkty Lirene do stóp
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńZainteresuję się Tym kremem-maską z Lirene do stóp. Zaciekawiłaś mnie tym produktem ;-)
OdpowiedzUsuńTo bardzo fajnie :)
UsuńCiekawe kosmetyki, jeszcze nie miałam z nimi styczności. Jak zwykle jestem pod wrażeniem zdjęć we wpisie! Są mega!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńMoje stopy też zapragnęły tej kąpieli w mięcie :D
OdpowiedzUsuńTo świetnie :D
Usuńuwielbiam kremy do rąk :D
OdpowiedzUsuńDla mnie nie są niezbędnym produktem w pielęgnacji, aczkolwiek lubię jak po ich aplikacji ładnie pachną mi dłonie :)
UsuńNie miałam tego kremu z Lirene, ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńFajnie widzieć jakiś kremik do stóp którego nie znam ;) Mój niedługo się zfiniszuje więc będzie trzeba inny kupić ;)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie gorąco polecam Ci ten z Lirene :)
UsuńOgólnie mało korzystam z kosmetyków do pielęgnacji stóp. Ostatnio jednak, ze względu na krytyczny stan moich pięt - odkryłam świetny krem: Bielenda Happy End z mocznikiem. Trudno w to uwierzyć, ale już po 2-3 użyciach stan stóp znacząco się poprawił! Nie wierzyłam własnym oczom!
OdpowiedzUsuńOo ! Bielendy jeszcze nie miałam, więc pewnie jak się skończy ten z Lirene to skuszę się na niego ;)
Usuńz ręką na sercu - nigdy nie zrobiłam nic dla moich stóp :/...
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też dla nich nic nie robiłam, ale ostatnio jakoś się za nie zabrałam i nie żałuję ;)
UsuńJestem ogromną fanką nawilżania i nie zapominam o dłoniach oraz stopach :) Różnych produktów używam, lubię je zmieniać :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście o dłonie nie muszę jakoś szczególnie dbać, ale stopy są problematyczną częścią mojego ciała i poświęcam im zawsze więcej uwagi :)
UsuńOooo ten krem z mocznikiem od Lirene muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMuszę spróbować tego Lirene, moje stopy są wymagające, może ten przypadnie im do gustu :)
OdpowiedzUsuńNa pewno - jest mega nawilżający i wygładzający :)
Usuń