NADCHODZI WIOSNA, A WRAZ Z NIĄ MAKIJAŻOWE NOWOŚCI | MAKEUP REVOLUTION | RETRO LUXE | GOLDEN BAR

Kilka dni temu z okazji Dnia Kobiet zawitał do mnie kurier z przesyłką-niespodzianką :)
Kompletnie nie spodziewałam się żadnych przesyłek, więc byłam mile zaskoczona. Dodatkowo przygotowywałam się do egzaminu, który był w piątek, więc kompletnie nie miałam czasu przyjrzeć się bliżej zawartości.
Na szczęście sesja egzaminacyjna już za mną ♥ Teraz kilka dni odpoczynku i trzeba się brać do pracy !
A tymczasem zapraszam Was na przegląd nowości od ... Makeup Revolution ♥
Od jakiegoś czasu jest to moja ulubiona marka, więc niezmiernie się cieszę, że będę miała okazję przetestować ich najnowsze produkty :)

POMADKI W PŁYNIE MAKEUP REVOLUTION RETRO LUXE

Głównym punktem przesyłki były nowe, płynne pomadki Retro Luxe. Posiadają aż 3 wykończenia:

• matowe (matte)
• błyszczące (gloss)
• metaliczne (metallic)

Pomadki zapakowane są w gustowne kartoniki - matowe w czarne pudełeczka, błyszczące w białe a metaliczne w błyszczące opakowania w kolorze rose gold ♥

W każdy pudełeczku znajdziemy oprócz pomadki konturówkę w tym samym kolorze. Jest ona niezwykle przydatna, ponieważ pomadki są bardzo mocno napigmentowane.

Każda z nich charakteryzuje się również bardzo dobrym kryciem, dzięki czemu już jedna warstwa wystarczy, żeby pokryć całe usta. 

Opakowania pomadek są proste, ale jednak przyciągają wzrok. Skuwka każdej z nich jest w kolorze rose gold, a w przypadku metalicznych pomadek jest błyszcząca. 

Dla kogoś takiego jak ja, który zwraca uwagę na detale, takie coś sprawia, że zostaję przy takim produkcie na długo.

Ogromnym plusem matowych pomadek jest to, że wręcz błyskawicznie zastygają ♥ 

Oczywiście może być to minusem, ponieważ mamy ograniczony czas na ewentualne poprawki, jednak dla kogoś takiego jak ja, która zawsze śpieszy się rano przed wyjściem na uczelnię takie rozwiązanie jest idealne :)

Na początku bałam stosować się matowe pomadki, ponieważ, jak powszechnie wiadomo, mają tendencję do przesuszania ust. W tym przypadku nie ma takiej opcji ! 

Usta nie są przesuszone nawet po całodziennym noszeniu pomadki.

Jak widzicie większość kolorów jakie otrzymałam to nudziaki, jednak znajdują się tutaj również ciemniejsze kolory, które będą idealne na wieczór :)

Trwałość matowych pomadek oceniam naprawdę bardzo dobrze - wytrzymują na ustach ok.6-7h, bez jedzenia tłustych potraw. Jeśli chodzi o picie nie ma problemów - pomadki zostają na ustach, a nie np.: na filiżankach ♥ 

PALETA CIENI MAKEUP REVOLUTION GOLDEN BAR

O czekoladowej palecie od Makeup Revolution marzyłam już od dawna ♥ 

Dlatego wyobraźcie sobie moją radość, gdy otwarłam przesyłkę, a tam znalazłam najnowszą paletę Golden Bar. 

Paleta zawiera w sobie aż 16 cieni, a tym 2 duże ! 

Jeśli chodzi o kolory to znajdziemy tutaj odcienie złota i brązów - idealne zarówno do codziennego i delikatnego makijażu, jak i wieczorowego, mocniejszego make-upu. 

Cienie są niezwykle mocno napigmentowane, kremowe i nie osypują się. Bardzo dobrze się blendują, ale kolory nie zlewają się w jeden, nieokreślony, co niestety czasami już mi się zdarzało. 

Jeśli chodzi o moje pierwsze wrażenia na temat Golden Bar, to są jak najbardziej pozytywne :)

Opakowanie jest przepiękne, a cienie pachną słodką (i nietuczącą) czekoladą ♥

ROZŚWIETLACZ MAKEUP REVOLUTION UNICORNS HEART

No tutaj brak mi słów - czyż to nie jest urocze ? ♥ 

Coś tak małego, coś tak uroczego i na dodatek idealnie rozświetlającego nasze kości policzkowe - to jest to ! 

Rozświetlacz daje przepiękną taflę na naszych policzkach, sprawiając, że wyglądamy niezwykle świeżo, co z okazji zbliżającej się wiosny jest niezwykle pożądane. 

Produkt się nie osypuje, jest bardzo trwały - pozostaje na twarzy nawet 10h, nie wędrując po niej, co jest niezwykłym osiągnięciem, jak na takie małe cudeńko ♥

BRONZER I ROZŚWIETLACZ I HEART MAKEUP BRONZE AND GLOW

Zacznę od tego, że marka kupiła mnie od razu, na wejściu uroczymi opakowaniami - małe tabliczki czekolady ociekające słodyczą ♥

No która z nas nie lubi czekolady ? Nie widzę podniesionych rąk ;)

Pudełeczko jest małe, ale kryje w sobie lusterko oraz bronzer i rozświetlacz. Bronzer ma zimny, delikatny odcień, dzięki czemu nadaje się idealnie na wiosnę, gdy dopiero zaczynamy łapać promienie słońca ;)

Dodatkowo dobrany jest do niego rozświetlacz, w podobnym odcieniu, który idealnie współgra z bronzerem.

Żaden z produktów się nie osypuje, przepięknie się blendują i nadają twarzy świeżego i młodzieńczego blasku.

Dodatkowo, tak jak paleta Golden Bar, pachnie czekoladą ♥

RÓŻ I ROZŚWIETLACZ I HEART MAKEUP LIGHT AND GLOW

Jeśli chodzi o ulubiony typ mojej czekolady, to biała ♥ Uwielbiam jej zapach i smak oraz to jak rozpływa się w ustach, dlatego duo od I Heart Makeup już od pierwszego wejrzenia stało się moim ulubionym ♥

Biel i róż, a w środku zamknięty przepiękny róż do policzków oraz idealny rozświetlacz - czego chcieć więcej ? :)

Róż w odcieniu baby pink oraz szampański rozświetlacz to było zdecydowanie to, czego potrzebowałam w wiosennej kosmetyczce ♥ 

I ten zapach białej czekolady ! Jestem kupiona ♥

PODSUMOWANIE

Jeśli chodzi o nowości od Makeup Revolution jestem pozytywnie zaskoczona. 

Ogromna gama odcieni pomadek sprawia, że z optymizmem patrzę na nadchodzącą wiosnę. 

Zarówno paleta cieni, jak i malutkie duo bronzera z rozświetlaczem i różu z rozświetlaczem będą mi również towarzyszyć w codziennym makijażu, a tęczowy rozświetlacz idealnie nada się na wieczorne spotkania :)

Znacie markę Makeup Revolution ? Macie jakiś makijażowych ulubieńców ?