Nie chcąc zbytnio przedłużać chcę Was zaprosić na nowy post, w którym przedstawię Wam coś naprawdę wyjątkowego, czyli nowe kremy od Nivea (klik!) Soft Mix Me. Na czym polega ich unikatowość ? O tym dowiecie się już poniżej :)
NIVEA SOFT MIX ME I AM THE HAPPY EXOTIC ONE, I AM THE BERRY CHARMING ONE, I AM THE CHILLED OASIS ONE
Ideą nowych kremów Soft Mix Me jest możliwość ich dowolnego łączenia (miksowania) w celu stworzenia własnych, wyjątkowych zapachów. Dzięki temu mamy możliwość "wyprodukowania" swojego własnego kosmetyku, który będzie pachnieć wyjątkowo i będzie jedyny w swoim rodzaju.
Powiem Wam, że taka opcja niezwykle mi się spodobała. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo szybko przyzwyczajam się do zapachów, które w bardzo krótkim czasie mi się nudzą, a przez to odchodzi mi ochota na stosowanie danego produktu. Dzięki możliwości łączenia kremów mam możliwość stworzenia za każdym razem innego zapachu.
I am The Happy Exotic One ma przepiękny, niezwykle odświeżający i tropikalny zapach. Idealny na upalne dni i gorące wieczory.
I am The Berry Charming One otula nas zapachem świeżo zerwanych czerwonych owoców, natomiast I am The Chilled Oasis One to zapach odświeżający o zielonych nutach.
Każdy z kremów przeznaczony jest zarówno do pielęgnacji twarzy, ciała jak i rąk, jest to więc produkt niezwykle uniwersalny. Skóra po ich zastosowaniu jest nie tylko nawilżona, ale również niezwykle gładka i miękka. Zapachy kremów są niezwykle trwałe i jeszcze długo utrzymują się na skórze.
Produkty przeznaczone są do każdego rodzaju skóry. Dzięki wszechstronnemu zastosowaniu świetnie nadają się na wszelkie wakacyjne wyjazdy.
Kremy dostępne są w dwóch pojemnościach (100 ml, 200 ml). Wersje 100 ml mają niezwykle urocze małe opakowania, które zajmują mało miejsca zarówno w torebce, jak i w torbie podróżnej.
Kolorowe opakowania, energetyczne zapachy oraz możliwość ich miksowania w połączeniu z bardzo dobrymi właściwościami pielęgnacyjnymi sprawiają, że jest to produkt, którego nie może zabraknąć w Waszej wakacyjnej kosmetyczce.
Znacie nowe wersje kremów od Nivea ?
Tropikalny musi kusić zapachem :D
OdpowiedzUsuńI to jak ! :)
UsuńPrezentują się świetnie i te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńNie miałam okazji poznać tych kremów ale wizualnie prezentują się super. Cóż to za fajne okulary umieściłaŚ na zdjęciach? Piękne fotki.
OdpowiedzUsuńOkulary są z Tijneyewear :)
UsuńDziękuję :*
prezentuja sie super :D nie znam tych kremow, ale najbardziej mnie interesuje tropikalny ze wzgledu na zapach
OdpowiedzUsuńPachnie cudnie <3
UsuńZielony zapach jest zdecydowanie moim ulubionym. Też jestem szczęśliwą posiadaczką tego cudownego zestawiku.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /
Mój instagram ♡ /klik/
A mój tropikalny :)
UsuńTropikalny również kusi mnie zapachem, chociaż najchętniej wypróbowałabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe :)
Wszystkie mają w sobie to coś :D
UsuńTestuję je i uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo ;)
UsuńWczoraj kupiłam różowy :) pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować, bo kremiki z Nivea zawsze sobie chwalę ;D
OdpowiedzUsuń