MENU

niedziela, grudnia 18, 2022

ZACZYTANA FOTOGRAFKA #43

Ostatni przedświąteczny weekend dobiega końca. Udało mi się zrobić wszystko co sobie zaplanowałam, czyli generalne porządki, odpoczynek, ale przede wszystkim ubranie mojej dużej (aż pod sam sufit) choinki :) Nareszcie mogę cieszyć się tą przedświąteczną atmosferą w pełni. 

Dzisiaj zapraszam Was na kolejny post z serii Zaczytana Fotografka. W nim świetne propozycje idealne na zimowy wieczór - i poradniki, i romanse, i kryminały, a nawet reportaż. Mówiąc krótko - dla każdego coś miłego :) 

ZACZYTANA FOTOGRAFKA - NOWOŚCI WYDAWNICZE

"KRYPTOWALUTY DLA ZABIEGANYCH" MICHAŁ ZAJDA, WYDAWNICTWO INSIGNIS

"KRYPTOWALUTY DLA ZABIEGANYCH" MICHAŁ ZAJDA, WYDAWNICTWO INSIGNIS

Kryptowaluty - czy to rzeczywiście pieniądz przyszłości? A może jest to po prostu narzędzie w rękach spekulantów? Obietnica szybkiego i łatwego zysku? Napompowana bańka? Kamień milowy rozwoju cywilizacji? Po lekturze - być może - samodzielnie odpowiecie sobie na powyższe pytania, bo wreszcie zrozumiecie, czym w rzeczywistości są kryptowaluty i stale wspominany w ich kontekście blockchain.
W fascynującą podróż po tym finansowym świecie przyszłości (czy rzeczywiście jest w tym przyszłość?) zabierze nas Michał Zajda - jeden z twórców blockchaina nowej generacji. Posługując się przemawiającymi do wyobraźni przykładami z życia codziennego, zerwie on z kryptowalut zasłonę wiedzy tajemnej, mitów i niedopowiedzeń.
W trakcie lektury wielokrotnie przewija się nam pojęcie blockchain - cóż to takiego? W największym skrócie można powiedzieć, że jest to system oparty o rosnącą listę rekordów, zwanych blokami, które powiązane są ze sobą przy użyciu kryptografii. Każdy blok składa się ze znaku czasowego, danych transakcji oraz kryptograficznego haszu poprzedniego bloku, dzięki któremu formują one jednokierunkowy łańcuch, w którym tworzone bloki powiązane są ze wszystkimi wcześniejszymi. Brzmi strasznie? Może tylko na początku ;) - dzięki tej książce wszystko stanie się dla Was jasne :) A samo pojęcie jest istotne, albowiem właśnie w oparciu o blockchainy powstały kryptowaluty na czele z Bitcoinem (nie odwrotnie!).
Na podstawie lektury przekonamy się, jak kryptowalutowy blockchain może wpłynąć na nasze życie. Ekologia, rozwój społeczeństwa obywatelskiego, płynna demokracja, inteligentne miasta, księgi wieczyste, łańcuchy dostaw, inicjatywy samorządowe, sprawy notarialne, nowy wymiar rozrywki, opieka medyczna, nowe technologie, prywatność (i wiele więcej) - wszystko to ma tak naprawdę związek z kryptowalutami. Ich sekret poznamy w 19 krótkich i przystępnie napisanych rozdziałach.
Książka - muszę to przyznać - przedstawia tematykę kryptowalut bardzo dogłębnie i do bólu analitycznie, a jednak niesamowicie przystępnie i w jasny, zrozumiały sposób. Wszystko to, co dla laika brzmi niezrozumiale i strasznie, staje się dzięki autorowi jasne jak słońce. I to jest niewątpliwy plus tej książki.

"(PRAWIE) WSZYSTKO DLA ZABIEGANYCH" JOHN ELLEDGE, WYDAWNICTWO INSIGNIS

"(PRAWIE) WSZYSTKO DLA ZABIEGANYCH" JOHN ELLEDGE, WYDAWNICTWO INSIGNIS

"(Prawie) wszystko dla zabieganych" to świetnie napisana książka, w której możemy znaleźć wiedzę z prawie każdej dziedziny życia. Możemy przeczytać o rzeczach, o których nawet wcześniej byśmy nie pomyśleli. Przecież na codzień nie myślimy o tym czy Harry Potter pokonałby Spider-Mana, a autor bardzo fajnie nam to obrazuje! 
Całość napisana jest bardzo lekkim i humorystycznym językiem przez co książkę czyta się bardzo szybko i miło. Nie wymaga ona też nie wiadomo jakiego skupienia, bo wszystko jest przedstawione w bardzo przejrzysty sposób. Autor postawił tutaj na tabeli i wyliczenia, które ułatwiają przyswajanie wiedzy. 
Książkę podzielono na kilka tematycznych działów dotyczących chociażby historii, polityki, kosmosu, Ziemi, czy rozrywki. Czyli prawdziwy misz-masz, który wyszedł naprawdę świetnie! Dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie i gwarantuję, że nie będziecie się nudzić.

"ANYWAY" PAULINA ŚWIST, WYDAWNICTWO AKURAT

"ANYWAY" PAULINA ŚWIST, WYDAWNICTWO AKURAT

Bardzo lubię książki autorki i mogę je czytać bez końca. Szybka fajna historia. Czyta się wspaniale, szybko. Fajne krótkie rozdziały. Jak zawsze autorka umie zaskoczyć i ma cięty język, jest ostro. Bohaterowie pracują na pełnych obrotach by rozwiązać zagadkę. Fabuła ciekawa, poprowadzona krótko i na temat, bez zbędnych opisów. Napięcie przy czytaniu też jest. No i można czytać z uśmiechem na twarzy, choć i niebezpiecznie też jest. 
Zagadka do rozwiązania nie jest taka łatwa jak by się wydawać mogło. Poznamy różne intersujace fakty, które ujrzą światło dzienne. Ksenia z Patrykiem żyją szczęśliwie. 
Patryk z zarzutami zabójstwa trafia do aresztu. A po opublikowaniu kontrowersyjnego wpisu Polę zalewa fala hejtu. Ale pomogą przyjaciele, adwokaci i ostro wkraczają do akcji. Kancelaria prawna której szefem jest Krystian. Jest też nowa osoba Iga. Pierwsze spotkanie tej dwójki było namiętnie i gorące. Ale teraz muszą zająć się swoją pracą a swoje sprawy muszą odłożyć. Ale czy dadzą radę? Bo to wybuchowe charaktery? Jak to wpłynie na to czym mają się zająć? Szybka książka. Jest seks, jest ostro i pikantnie. Najlepiej jak sami przeczytacie i poznacie styl autorki który umie zaskoczyć podczas czytania. Ja miło spędziłam czas z tą lekturą. Idealna na wieczory. Polecam.

"DZIEWCZYNA Z PIEGAMI" CECELIA AHERN, WYDAWNICTWO AKURAT

"DZIEWCZYNA Z PIEGAMI" CECELIA AHERN, WYDAWNICTWO AKURAT

Dwudziestopięcioletnia Allegra Bird jest parkingową w Dublinie, choć jej marzeniem było zostać policjantką. Ma nudną pracę a każdy dzień jest podobny do poprzedniego. Kiedy po raz kolejny wypisuje mandat kierowcy kanarkowożółtego Ferrari a ten w złości rzuca teorię, że każdy jest wypadkową pięciu osób, z którymi spędza najwięcej czasu, dziewczyna stawia sobie cel odnaleźć te osoby. 
Ale czy w jej życiu istnieje taka piątka?
Allegra zwana Pieguską, to osoba mająca za sobą trudne dzieciństwo. Wychowana przez ojca, bez matki, która ją zostawiła, w dzieciństwie łączyła na swoim ciele piegi, tworząc swoiste konstelacje. Tak jak te ślady na jej ramieniu pozostawiły blizny, tak również ucierpiała jej psychika, która od czasu do czasu daje znać o sobie. 
Fabuła powieści toczy się dość wolno i w zasadzie nie ma tu jakiś większych zwrotów akcji. Osobiście lubię, gdy w książce coś się dzieje, ta powieść natomiast jest w większości przegadana i może w niektórych miejscach znużyć. Czyta się ją dobrze ale nie wywołuje większych emocji. Podobał mi się pomysł na fabułę, która miała duży potencjał i można było z niej wyciągnąć o wiele więcej. Pomimo tych drobnych zastrzeżeń, cieszę się, że mogłam przeczytać tę historię o miłości, przyjaźni oraz odkrywaniu siebie.

"NA JEGO ŁASCE" I.M.DARKSS, WYDAWNICTWO AKURAT

"NA JEGO ŁASCE" I.M.DARKSS, WYDAWNICTWO AKURAT

Savannah pochodzi z dobrej rodziny i wiedzie spokojne życie, do momentu pojawienia się Bradleya. Chłopak niedawno opuścił więzienie i jest niebezpieczny. Dziewczyna ma wrażenie, że już go gdzieś spotkala, ale nie może sobie przypomnieć gdzie. W dodatku zaczęły nawiedzać ją senne koszmary. Ich spotkania wywołują w niej przebłyski wspomnień. Kim jest Bradley i czego od niej chce ? Czy Savannah przypomni sobie to co tak głęboko ukryła w zakamarkach pamięci?
Książka ta nie należy do tych łatwych. Bohaterowie zmagają się z problemami natury psychicznej, tak uważam. W obojgu tkwi mrok, spowodowany jakimiś traumatycznym przeżyciem. U każdego z nich przejawia się to w inny sposób. 
Savannah jakby wyparła złe wydarzenia z głowy i żyję jakby one nigdy się nie zdarzyły. Natomiast u Bradleya, występuje nadmierna agresja. Sama w sobie książka jest interesująca, mamy trudną relację bohaterów, tajemnice, zemstę, ciężki temat przemocy fizycznej i seksualnej. 
Savannah i Bradley próbują sobie wzajemnie pomóc, nie zawsze jest łatwo. Jednak czegoś mi brakowało, myślę, że bardziej rozbudowanych pewnych wątków, trochę więcej z życia bohaterów. Bo nie ukrywam ich znajomość nastąpiła tak jakoś szybko i w pewnym momencie czytając można się pogubić. Od połowy książki akcja przyspiesza, robi się niebezpiecznie, dowiadujemy się też co tak naprawdę wydarzyło się w ich życiu. Mimo kilku minusów, uważam, że książka jest ciekawa i warta polecenia. Ja z pewnością sięgnę po kolejne książki autorki.

"ZŁO PÓJDZIE ZA TOBĄ" MARK EDWARDS, WYDAWNICTWO MUZA

"ZŁO PÓJDZIE ZA TOBĄ" MARK EDWARDS, WYDAWNICTWO MUZA

Daniel i Laura wybierają się w wielką podróż po Europie. Jednak w Rumunii sprawy się komplikują. Ktos ukradł im paszporty, dokumenty i bilety. Para ,,wylatuje" z pociągu na totalnym odludziu. W czasie wędrówki przez las dochodzi do wydarzeń, o których nie chcą nikomu powiedzieć po powrocie do Londynu. Oboje chcą wyrzucić tą wyprawę z pamięci. A jednak wszystko ciągle wraca. Echo niedalekiej przyszłości ciągnie się za nimi niezależnie od ich woli.
Zdecydowanie lepsza niż poprzednia książka autora. Tutaj już jest klimat a i były momenty, że dreszcz strachu pełzł po plecach. Poznajemy strzępki wspomnień z Rumuni, które mieszają się z teraźniejszością. Nie brakuje wrazeń z tego co się dzieje po powrocie pary do Londynu. Szkoda, że w pewnym momencie autor odkrywa trochę za dużo kart, przez co zakończenie, nie do końca jest tak zaskakujące, jakby można się było tego spodziewać. Niemniej Edwards stopniuje napięcie, co sprawia, że od książki ciężko się oderwać. Głowni bohaterowie są bardzo specyficzni, trochę wycofani z życia przez ową wyprawę, trochę sami siebie wpędza w błędne koło dorabiając różne teorie. Niemniej lektura jest bardzo wciągająca!

"RUBIK. FASCYNUJĄCA HISTORIA NAJBARDZIEJ ZNANEJ ŁAMIGŁÓWKI ŚWIATA" Ernö Rubik, WYDAWNICTWO MUZA

"RUBIK. FASCYNUJĄCA HISTORIA NAJBARDZIEJ ZNANEJ ŁAMIGŁÓWKI ŚWIATA" Ernö Rubik, WYDAWNICTWO MUZA

Lektura nie jest zbyt obszerna. Ma niewiele ponad 200 stron. Książkę czytałam dosyć długo. Byłam trochę niepocieszona, bo liczyłam na więcej ciekawostek biograficznych z życia Rubika oraz różnych ,,smaczków" dotyczących jego osoby. Dzieło zostało napisane dosyć sztywnym językiem, w którym nie brakowało wywodów filozoficzno-logicznych węgierskiego architekta. Czuć, że Rubik jest z natury introwertykiem. To niezwykle zdolna i piekielnie inteligentna osoba, ale podchodząca do ważnych tematów bez emocji. Wynalazcę zawsze pasjonowała geometria, zrozumiałam jak bardzo mężczyzna kocha swoją pracę i może się realizować zawodowo poprzez ukochane pasje. 
Poznałam mnóstwo informacji o samej Kostce Rubika, nazywanej pierwotnie Magiczną Kostką. Erno Rubik stworzył logiczną łamigłówkę mając 30 lat. Do jej ułożenia po raz pierwszy potrzebował miesiąca. Opatentował kostkę i udoskonalał, aż trafiła na rynek światowy i uzyskała ogromny sukces. Zabawka do dziś nosi miano kultowej, jest ciągle na topie. Oprócz kostki, Rubik wynalazł też m.in. Rubik's Magic, Węża Rubika czy 360 Rubika. 
A jakie ciekawostki dotyczące kostki najbardziej utkwiły mi w pamięci? Łamigłówkę można rozwiązać maksymalnie w 20 ruchach. Rekord układania kostki pobił Chińczyk Yusheng Du w 2018r. z wynikiem 3,47 s (!). Robot może ułożyć kostkę w ciągu 0,637 s. Zabawka Rubika występuje w reklamach, książkach czy nawet filmach. Jest też muzą artystów m.in. francuskiego Invadera, który tworzy dzieła sztuki (np. Mona Lisę) z mozaik złożonych z kostek. W Księdze Rekordów Guinessa znajdują się mistrzowie układający kostkę np. skacząc ze spadochronem czy stojąc na głowie.

"CZEKOLADOWE KULKI" Mia Öhrn, WYDAWNICTWO LITERACKIE

"CZEKOLADOWE KULKI" Mia Öhrn, WYDAWNICTWO LITERACKIE

Małe, okrągłe, słodkie, śliczne, idealne i pyszne. Czego trzeba chcieć więcej.
Jak to czego? Czekolady.
Powszechnie wiadomo, że czekolada jest dobra na wszystko. Koi nerwy, pomaga się skupić, ratuje w najgorszym momencie, ma w sobie magnez i jest wyrobem idealnym. Słodkie złoto.
A jeśli połączymy czekoladę z pozostałymi wymienionymi przymiotnikami to otrzymujemy je. Przepyszne kulki. I to nie byle jakie. A w wielu smakach, różnych kombinacjach i kolorach.
Kochasz pistacje, marcepan, nutelle, maliny, a może bekon? Czekoladowe Kulki Mocy są dla ciebie.
Potrzebujesz coś slodkiego co zrobisz w parę minut? Kulki są dla ciebie.
Szukasz szybkiej przekąski/deseru, który pięknie się prezentuje i jest w sam raz na jeden kęs? Kulki są dla ciebie.
Pyszne, małe, słodkie i proste w wykonaniu. Zachwycą małych i dużych. Zasmakują każdemu czekoladożercy. Czego trzeba chcieć więcej? WIĘCEJ KULEK

"NIELEKARZ, CZYLI JAK WYLECZYŁEM SIĘ Z MEDYCYNY" ADAM KAY, WYDAWNICTWO INSIGNIS

"NIELEKARZ, CZYLI JAK WYLECZYŁEM SIĘ Z MEDYCYNY" ADAM KAY, WYDAWNICTWO INSIGNIS

Adam Kay nie boi się w dobitny sposób opisywać zawodu lekarza w Wielkiej Brytanii. Choć za tą szanowaną profesją stoi wiele zastrzeżeń, daje ona stabilne źródło utrzymania i szacunek, przynajmniej w oczach niektórych. Jak więc się odnaleźć, kiedy ktoś postanawia zrezygnować z tego co mu dobrze znane i ma zupełnie inny pomysł na siebie?
Adam rzuca pracę w zawodzie, a jego rodzina (chyba najbardziej mama) nie może się z tym pogodzić. Wszak to tradycja rodzinna, a „mój syn jest lekarzem” brzmi tak dumnie. Tak więc mamusia nie daje za wygraną i jeszcze przez kilka lat pyta syna o stetoskop, zakończenie przerwy w pracy, a nawet jest podejrzewana o skontaktowanie się w imieniu syna z firmą, która szuka lekarzy do pracy. Jakby tego było mało Adam przysparza kobiecie więcej zmartwień. Czas na nowy i oficjalny związek z J. Nie z Jane czy Julią, z J. producentem telewizyjnym. Teraz mama Adama może co najwyżej powiedzieć „mój syn jest gejem”.
Adam (a może los) postawił życie do góry nogami, a teraz trzeba ułożyć je na nowo. Czy rezygnacja z zawodu była łatwa, a nowy plan na życie prosty do wdrożenia? Zdecydowanie nie. Jest więc o czym czytać. Nie zabrakło tu anegdot z sytuacji, kiedy sam musiał przyjąć role pacjenta, czy z pierwszych korków w branży jako komik. Okazuje się też, że jeszcze kiedy Adam nie był lekarzem, złowieszczy system już pokazywał swoje pazury.
To świetna, błyskotliwa i szczera historia, która obnaża wiele wad (nie tylko) brytyjskich lekarzy, ukazuje kłopoty rodzinne, czy bardzo osobiste przeżycia z lękiem i zaburzeniami odżywiania. Nie brakuje tu żartów (także z samego siebie) i ironii, dzięki czemu całość jest lekka i często wywołuje uśmiech na ustach.
Tą książkę czyta się niezwykle szybko, jak bardzo dobry felieton.

"OPOWIEŚĆ STAREGO LUSTRA" DOROTA GĄSIOROWSKA, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

"OPOWIEŚĆ STAREGO LUSTRA" DOROTA GĄSIOROWSKA, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

Alicja to dwudziestoparoletnia kobieta, jest bardzo miła dla wszystkich, których ma wokół siebie. Pracuje w sklepiku z antykami, w którym właścicielem jest niejaki Teodor. Starszy pan traktuje Alicję ja własną córkę. Sklepik ten to przecudownie klimatyczne miejsce, w którym panuje atmosfera trochę bajkowa, trochę tajemnicza. Pewnego dni Alicja otrzymuje od Teodora przepiękne lustro. Stare, kryształowe, okazuje się, że lustro ma również magiczną moc przenoszenia w czasie.
Alicja przenosi się za sprawa tegoż do przecudownego dziewiętnastowiecznego pałacyku. W owym dworku pełni rolę nauczycielki.
Co się wydarzy w życiu dziewiętnastowiecznej Alicji i tej z teraźniejszości. Powiem wam tylko, że nie mało.
Czy wydarzenia z przeszłości będą miały wpływ na to co tu i teraz? Po co właściwie, pewna staruszka ściągnęła Alicję do dziewiętnastego wieku?
Jak łatwo się domyślić powieść toczy się w dwóch czasoprzestrzeniach, mamy jeden rozdział w dworku, drugi w teraźniejszym Krakowie. Uwielbiam takie zabiegi literackie, kocham taką dwupoziomową czasoprzestrzeń.
Do tego świetnie wykreowani bohaterowie, trochę magii, trochę baśniowych klimatów. Oj cudowna to była podróż.
Dużo w tej powieści autentyczności. Bohaterowie, mają dylematy, rozterki takie realne i takie prawdziwe. Miałam nadzieję, że mogłabym się z nimi zaprzyjaźnić. Powieść napisana pięknym językiem, bez przekleństw i wulgaryzmów, taka miłą dla oka i przeurocza po prostu.
Do tego wszystkiego mamy jeszcze pewną zagadkę do rozwikłania, trochę tajemnic, po prostu wszystko to jak dla mnie tworzyło idealną powieść na weekend. Opatulona kocem siedziałam z wypiekami na twarzy, zaczytana i oderwana całkowicie od rzeczywistości.

"UCIECZKA NIEDŹWIEDZICY" JOANNA BATOR, WYDAWNICTWO ZNAK

"UCIECZKA NIEDŹWIEDZICY" JOANNA BATOR, WYDAWNICTWO ZNAK

Najnowsza powieść Joanny Bator to połączenie dwóch nurtów Jej twórczości : tej lokalnej, wałbrzyskiej i tej podróżniczej : japońskiej i greckiej. To także barwny kalejdoskop poplątanych ludzkich/ i zwierzęcych / losów na przestrzeni kilkudziesięciu lat. 
Proza Bator jest niezwykle precyzyjna, tu wszystkie się z sobą łączy. Ludzie tworzą harmonię z przyrodą, są jej podporządkowani. Bohaterowie Bator są na życiowych zakrętach, w momencie przełomu, to także często ofiary transformacji, którzy „ wypadli z systemu” . Ich zagubienie życiowe wynika z sytuacji ekonomicznej bądź życiowej. 
Losy bohaterów tworzą mozaikę i poszczególne fragmenty, także bez kontekstu powieściowego, tworzą fascynujące opowiadania/ „ Batwoman”/. „ Ucieczka niedźwiedzicy” to także narracja o zmianie, przełomie. Bohaterowie chcą, lub muszą zmienić swoje życie i czynią to na wielu poziomach, bo „ aż tak łatwo było po prostu przenieść całe życie w inne miejsce, bo przecież ludzie myślą o czymś takim, ale najczęściej po prostu tkwią tam, gdzie są ich niezbyt ładne stoły i szafy po ciotce”. Ani życie rodzinne, ani obarczone tajemnicami związki nie stanowią dla bohaterów oparcia. Finał powieści pokazuje najdobitniej, że oparcia i siły trzeba szukać w sobie i otaczającej naturze. Piękna książka.

"ROK Z FILOZOFAMI" PRACA ZBIOROWA, WYDAWNICTWO ZNAK

"ROK Z FILOZOFAMI" PRACA ZBIOROWA, WYDAWNICTWO ZNAK

Książka „Rok z filozofami” okazała się dokładnie tym, czego potrzebowałam. Od dawna marzyłam o posiadaniu pozycji, w której zawarte zostaną cytaty czy sentencje na każdy dzień. Co więcej, w tym tytule krótkie teksty zostały przyporządkowane czterem porom roku. Poruszają one istotne aspekty życia, skłaniają do refleksji i pozwalają zatrzymać się na chwilę w pędzącym nieustannie świecie. „Rok z filozofami” to dla mnie nowy punkt w porannej rutynie, który pozwala mi spędzić chwilę sama ze sobą.
„Rok z filozofami” nie jest książką motywacyjną, choć sądzę, że w wielu przypadkach może przynieść tak pozytywny efekt. Cytaty w niej zawarte dotyczą nie tylko szczęścia czy spełnienia, ale i przemijania oraz bardziej smutnych momentów życia, których nie da się uniknąć. Pozwala zastanowić się nad doświadczeniami, które mamy za sobą, ale i snuć refleksje o przyszłości.
Nie mogę nie wspomnieć o absolutnie przepięknym wydaniu tej książki. Okładka sprawia, że codzienne sięganie po nią jest przyjemnością. Wnętrze jest przejrzyste, każdy dzień ma swoją własną stronę, a do tego okraszony został delikatnymi ilustracjami.
Nie wiem nawet, jak to do końca określić, ale czuję, że z tej książki po prostu emanuje spokój. Cieszę się, że będę mogła korzystać z niej przez kolejne lata. A Wam serdecznie ją polecam – szczególnie jako świąteczny prezent (także od siebie dla siebie).

"DOBRISSIMO! OPERA OD KUCHNI ALEKSANDRA KURZAK, MARZENA ROGALSKA, WYDAWNICTWO ZNAK

"DOBRISSIMO! OPERA OD KUCHNI ALEKSANDRA KURZAK, MARZENA ROGALSKA, WYDAWNICTWO ZNAK

"Dobrissimo. Opera od kuchni" to fenomenalna książka pełna pasji i wdzięku. Była dla mnie miłym zaskoczeniem, bo muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie byłam w operze. Teraz już wiem, że w najbliższym czasie będę musiała to zmienić.
Wyjątkowe potrawy, smaki wielu kuchni i miłość do opery, to idealne połączenie według Aleksandry Kurzak. 
Marzena Rogalska dziennikarka uwielbiana przez wiele osób w całej Polsce, przeprowadziła rozmowę z Aleksandrą Kurzak najsłynniejszą polską śpiewaczką operową. Rozmowy o muzyce, życiu i odkrytej pasji do gotowania.
Aleksandra Kurzak śpiewała na najbardziej prestiżowych scenach na świecie. Podkreśla, że aria "Królowej Nocy" była paszportem do jej kariery światowej. Zagrała między innymi Olimpię w Opowieściach Hoffmanna, Gildę w Rigolettcie, Mimi w Cyganerii Pucciniego, Desdemonę. A Napój miłosny połączył ją razem z mężem. 
Mogę śmiało powiedzieć, że wsiąknęłam w tę książkę. To z jaką pasją i miłością Aleksandra Kurzak mówi o operze jest urzekające. Razem z mężem również występowała na scenie. 
Rozmowa Marzeny Rogalskiej z Aleksandrą Kurzak była dla mnie miłą odskocznią, ale i ciekawą lekcją. Dzięki niej mogłam choć trochę zaznajomić się z tajemnicami świata operowego. Miło było bliżej poznać tak zdolną Aleksandrę Kurzak, jej pasję i zalążek życia rodzinnego. 
"Dobrissimo. Opera od kuchni" to książka, w której opera i pasja do kuchni się łączy. Nie można się przy niej nudzić, wręcz przeciwnie można z niej sporo wynieść, a przede wszystkim można przekonać się do opery.
"Dobrissimo. Opera od kuchni" bardzo mnie zaskoczyła i cieszę się, że mogłam ją przeczytać. Przepisy na pewno wykorzystam w swojej kuchni.

"ODDASZ FARTUCHA 2 CZYLI DOKŁADKA" TOMASZ STRZELCZYK, WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT

"ODDASZ FARTUCHA 2 CZYLI DOKŁADKA" TOMASZ STRZELCZYK, WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT

Na wstępie, na uwagę zasługują: twarda okładka, dobry jakościowo papier oraz zakładka do zaznaczania przepisów.
Pana Tomasza Strzelczyka, od jakiego czasu śledzę w mediach społecznościowych oraz testuję jego przepisy.
Zawsze wychodzą smaczne i nie są skomplikowane w przygotowaniu.
Z przyjemnością zapoznałam się zatem z tą bardzo dobrze opracowaną- książką kucharską.
Przepisy kulinarne zamieszczone przez Pana Tomka są podzielone na kilka kategorii, czyli dla każdego coś smacznego. 
Mamy dania jednogarnkowe, zdrowe, jarskie, mięsne, warzywne, owocowe oraz desery, a także przepisy na domowe pieczywo.
Niektóre proste, szybkie, ale są także te bardziej pracochłonne (niekoniecznie trudne) przeznaczone na eleganckie, uroczyste okazje.
Każdy przepis składa się z podanych ilościowo składników oraz dokładnego po kolei-wykonania, a także opatrzony jest zdjęciem.
Na końcu książki zamieszczony jest spis treści, istotny w każdej książce kucharskiej.
Ja miłośniczka kulinarii jestem z tej propozycji książkowej bardzo zadowolona.
Polecam, zarówno młodym gospodyniom domowym oraz tym paniom, które poszukają wciąż nowych inspiracji kulinarnych

ZACZYTANA FOTOGRAFKA - NOWOŚCI WYDAWNICZE

Jak tam Wasze przygotowania do Świąt ? Macie już ubraną choinkę, a może ubieracie dopiero w Wigilię ? Lubicie czytać w okresie świątecznym ?


2 komentarze:

  1. Przerwa świąteczna to idealny czas na nadrobienie zaległości w książkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do listy czytelniczej tym razem dołączę książkę Zło pójdzie za Tobą

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2017 fotografka bloguje