NIEDZIELA Z KSIĄŻKĄ | FACE PAINT. HISTORIA MAKIJAŻU - LISA ELDRIDGE | WYDAWNICTWO ZNAK

O książce Lisy Eldridge było dość głośno w blogosferze przed Świętami Bożego Narodzenia. Nie ukrywam, że do mnie też zawitała, jednak przez sytuację osobistą nie miałam okazji się z Wami podzielić ani moimi pierwszymi wrażeniami na jej temat ani recenzją po jej przeczytaniu.
Dlatego dzisiaj postaram się to nadrobić i zapraszam Was na recenzję niezwykłej książki Lisy Eldridge "Face Paint. Historia makijażu".

FACE PAINT. HISTORIA MAKIJAŻU, LISA ELDRIDGE

Szminka, puder, tusz do rzęs. To z nimi zaczynamy poranki. Tak jak miliony kobiet przed nami. Makijaż nie jest nowym wynalazkiem. Jego długą i pasjonującą historię pokazuje Lisa Eldridge, światowej sławy makijażystka, rozchwytywana przez takie domy mody, jak Prada i Chloé. Wykonuje makijaż Kate Winslet, Keiry Knightley czy Emmy Watson. W książce odsłania przed nami sekrety kreowania wizerunku ikon mody od Audrey Hepburn po Madonnę i Amy Winehouse. Pokazuje, dlaczego tak wiele z nas się nimi inspiruje. Być może Ty sama malujesz oczy w taki sam sposób jak Marilyn Monroe.

Ta książka to także niesamowite opowieści o ludziach, którzy z tworzenia piękna uczynili swoją życiową misję. O twórcach współczesnego przemysłu kosmetycznego, takich jak Helena Rubinstein, Max Factor, Elizabeth Arden czy Estée Lauder. 

Poznaj pełną urzekających fotografii biografię makijażu. Odkryj, skąd bierze się jego intrygujący czar, który tak nas fascynuje i pociąga.

(Źródło: znak.com.pl)

Zacznę od tego, że książka jest przepięknie wydana. Twarda okładka ze stylową obwolutą sprawia, że książka wygląda gustownie i elegancko. Wyklejka w środku książki jest niezwykle kolorowa i przyciąga wzrok. Znajdują się na niej akcesoria oraz produkty do makijażu. Całość wygląda bardzo kobieco i efektownie. 

W książce znajdują się przepiękne ilustracje oraz zdjęcia, które bez znudzenia można oglądać godzinami. Nawet jeśli nie jesteście wielkimi fankami makijażu to na pewno docenicie to, jak wielką dbałość autorka przywiązuje do szczegółów, w celu ukazania nam tego, jak kształtował się makijaż przez wieki. 

Dla milionów kobiet codzienną, poranną rutyną jest wykonanie makijażu. Czasami ukrywa on niedoskonałości, czasami ma nam dodać pewności siebie, a czasami wykonujemy go po prostu dla swojej przyjemności. Makijaż jest dla większości z nas bardzo ważną częścią życia. 

Książka ta podzielona jest na dwie części. Pierwsza z nich "Starożytna paleta" przedstawia podstawowe barwy, które już od czasów starożytnych odgrywały pierwszoplanową rolę w makijażu. Tymi kolorami są czerwień, biel oraz czerń. Eldridge bardzo ciekawie pokazuje nam zastosowanie tych kolorów w poszczególnych kulturach poprzez ukazanie ich największych ikon oraz ich decydujący wpływ na trendy w makijażu w danych czasach. 

Jednym z najbardziej zaskakujących mnie faktów było to, że znane osobistości (np. Katarzyna Medycejska) regularnie stosowały produkty do rozjaśniania twarzy, w składach których znajdowały się rtęć, ołów czy arszenik. 

Całkowitą nowością była dla mnie technika makijażu polegająca na malowaniu na skórze delikatnych, niebieskich żyłek. Miały one nadawać skórze efekt przezroczystości. Technikę tą stosowała m.in.: królowa Anglii i Irlandii, Elżbieta I. 

A wiecie, że kiedyś malowano na czarno...zęby ? Tak, zęby. Technika ta była popularna w Chinach, Japonii i południowo-wschodniej Azji. Na szczęście zwyczaj ten jest już powoli na wymarciu.

W książce znajdziecie zdecydowanie więcej ciekawostek niż tylko te wskazane przeze mnie. 

Druga część nosi tytuł "Moda i biznes". Pokazuje nam, jak to się stało, że kosmetyki kolorowe zaczęły być stosowane przez masy oraz największych pionierów piękna. Eldridge na przykładzie ikon kina takich jak Marilyn Monroe, Marlena Dietrich czy Audrey Hepburn ukazuje główne trendy w makijażu w określonych latach. 

W szczegółowy sposób ukazane są biogramy najważniejszych osób, które miały olbrzymi wpływ na przemysł kosmetyczny. Wśród nich znajduje się między innymi Max Factor, Helena Rubinstein czy Mary Quant. 

W książce znajdziemy również historie produktów, bez których żadna z nas nie wyobraża sobie swojego codziennego makijażu, czyli tuszu do rzęs, szminki czy też różu. 

W ostatnim rozdziale znajdziemy najnowsze odkrycia w odniesieniu do istniejących już produktów i ich nowej roli. 

"Face Paint" to przepięknie wydana książka, która powinna się znaleźć na półce każdej współczesnej kobiety. Wypełniona jest przepięknymi ilustracjami oraz zdjęciami. Zawiera mnóstwo ciekawostek ze świata makijażu. Lisa Eldridge zaskakuje olbrzymią wiedzą. Przelewa ją na papier w bardzo umiejętny sposób, dzięki któremu z niezwykłą łatwością się ją czyta i przyswaja wiedzę. Połączenie tych wszystkich cech sprawia, że bardzo trudno jest się od niej oderwać. 

Ciekawi Was historia makijażu ?