NIVEA SUN PROTECT&BRONZE | BALSAM AKTYWUJĄCY OPALENIZNĘ SPF30

Lato w tym roku zdecydowanie zaskoczyło. Spodziewałam się przyjemnej wiosny, a tymczasem od dobrych trzech tygodni słoneczko grzeje i to czasami naprawdę mocno. Wokół jest już tak zielono jak w środku lata, kwiaty kwitną bez opamiętania i aż się boję co będzie kwitło w lecie, jak wszystkie "letnie" kwiaty już kwitną. Bzu już nie ma, konwalie też kończą swoje kwitnie a zaczynają piwonie, które normalnie były w okolicach 5-10 czerwca, więc w tym roku są zdecydowanie wcześniej niż zazwyczaj.
Oprócz podziwiania uroków przyrody trzeba pamiętać o ochronie swojego ciała, bo mimo, że jest to wiosenne słońce to potrafi naprawdę nieźle poparzyć skórę, czego już raz doświadczyłam. W tym roku zdecydowałam się na balsam aktywujący opaleniznę Nivea Sun Protect&Bronze SPF30, który oprócz ochrony przeciwsłonecznej zapewnia piękną opaleniznę, dzięki zawartości ekstraktu z lukrecji, który aktywuje procesy opalania w skórze.

NIVEA SUN PROTECT&BRONZE BALSAM AKTYWUJĄCY OPALENIZNĘ SPF30

Co obiecuje nam producent ?

NIVEA SUN Protect & Bronze zapewnia 100% naturalnej i pięknej opalenizny i to z 0% samoopalacza. Zawiera ekstrakt roślinny z lukrecji, który w naturalny sposób stymuluje i pobudza procesy opalania w skórze (in vitro) dbając o powstanie pięknej i trwałej opalenizny, cokolwiek robisz. 

Innowacyjna formuła chroniąca ubrania przed plamami pomaga łatwiej zredukować żółte plamy od filtrów UV po praniu. Zawiera wysoce skuteczny system filtrów UVA/UVB zapewniający natychmiastową ochronę przed poparzeniem słonecznym oraz przedwczesnym starzeniem się skóry Naturalnie uzyskany antyoksydant pomaga chronić skórę przed uszkodzeniami słonecznymi, wspierając jej naturalne procesy ochronne. Przyjazna dla oczu formuła - przebadana okulistycznie. Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie

• Dzięki ekstraktowi z lukrecji, w naturalny sposób aktywuje procesy opalania w skórze (in vitro)
• Daje piękną i trwałą opaleniznę.
• Innowacyjna formuła, która pomaga łatwiej zredukować żółte plamy po filtrach UV w praniu.
• Wodoodporny
• SPF 30

Weryfikacja obietnic

Jeśli wiecie, lub nie to kosmetyki Nivea (klik!) są w moim domu od kiedy pamiętam. Początkowo oczywiście był to tradycyjny krem w metalowym niebieskim opakowaniu,  a potem stopniowo przybywały inne kosmetyki, żeby na stałe zająć miejsce w mojej łazience. 

Ochrona ciała przed słońcem jest dla mnie bardzo ważna, dlatego co roku szukam produktu, który w 100% spełni moje oczekiwania i oprócz bardzo dobrej ochrony przed promieniowaniem zapewni mi również delikatną i naturalną opaleniznę. Czy w tym roku znalazłam w końcu to czego szukałam od dawna ?

Balsam Nivea ma wygodne opakowanie i przepiękny zapach. Jego konsystencja jest dość rzadka, ale dzięki temu z łatwością rozprowadza się na skórze, nie pozostawia smug i bardzo szybko się wchłania. Pozostawia przyjemne uczucie nawilżenie. Pomimo tego, że zawiera w sobie filtry nie pozostawia lepkiej warstwy. Wystarczy nałożyć go 15 minut przed ekspozycją na słońce, a nasza skóra już będzie chroniona przed szkodliwym promieniowaniem.
Balsam zużyłam już w całości, więc mogę Wam wydać całkowicie rzetelną opinię na jego temat. Produkt wystarcza na około 10-12 użyć. Bardzo dobrze chroni skórę, ponieważ w czasie jego stosowania nie doznałam żadnych poparzeń czy też zaczerwienień skóry - wręcz przeciwnie. Skóra jest delikatnie opalona i po raz pierwszy uniknęłam czerwonej skóry po opalaniu za co ogromny plus.
Dodatkowo balsam nie pozostawia żółtych śladów na ubraniach, z czym zawsze miałam problem podczas prania. Zazwyczaj koszulka pobrudzona produktem z filtrem musiała ostatecznie wylądować w koszu, ponieważ żółte plamy w ogóle się nie dopierały. W przypadku tego balsamu w ogóle nie ma z tym problemu.
Na pytanie "jaki będzie Twój następny balsam do opalania?" zdecydowanie odpowiadam "Nivea Sun Protect&Bronze" <3

Jakich produktów do opalania używacie najczęściej ?