NATURALNY WYGLĄD | PRZYJAZNE SKŁADY | KOSMETYKI MINERALNE | LILY LOLO

Lato w tym roku zdecydowanie nas rozpieszcza i pomimo września nadal nie chce od nas odejść. W takich ciepłych miesiącach staram się stawiać na lekkie i naturalne kosmetyki zarówno do pielęgnacji twarzy, jak i do makijażu. Najlepiej w takiej roli sprawdzają się oczywiście kosmetyki mineralne - są lekkie, nie obciążają naszej skóry, a dodatkowo ją pielęgnują. Już dawno zaufałam marce Lily Lolo (klik!). Uważam, że są to najlepsze kosmetyki mineralne dostępne na naszym rynku. Tym razem skusiłam się na cztery produkty, w tym jeden który już kiedyś miałam :) Jeśli jesteście ciekawi co wybrałam i jak się u mnie sprawdziło to gorąco zachęcam Was do dalszej lektury :)

LILY LOLO PODKŁAD SPF15 BLONDIE

Podkład Lily Lolo miałam okazję używać prawie rok temu i teraz znowu do niego wróciłam. Jest to idealny kosmetyk kolorowy na lato - świetnie stapia się z cerą, możemy z łatwością budować krycie oraz zawiera w składzie SPF15. Produkt ten jest bardzo drobno zmielony co uważam za ogromny plus. Nakładanie cienkimi warstwami sprawia, że nasza cera wygląda na jedwabistą i zdrową. W lecie zrezygnowałam z pudru - wykończenie tego podkładu w pełni mnie zadowalało. 

Kosmetyk ten jest przeznaczony dla każdej cery, a przede wszystkim problematycznej i z zaczerwieniami, a jak wiecie właśnie taką mam. Podkład ten oprócz właściwości upiększających naszą cerę ma za zadanie ją złagodzić. Dzięki stosowaniu tego produktu moja cera była w znacznie lepszym w stanie niż kiedyś, a zaczerwienienia znacznie mniejsze. 

LILY LOLO NATURALNY KREM NAWILŻAJĄCY NA DZIEŃ HYDRATE DAY CREAM CERA NORMALNA

Jednak makijaż to nie wszystko i powinnyśmy również pamiętać o pielęgnacji naszej cery. Od jakiegoś czasu szukałam lekkiego, ale jednocześnie nawilżającego kremu pod makijaż. Krem Lily Lolo to kosmetyk wielozadaniowy, który oprócz nawilżenia zapewnia ochronę naszej skóry. W składzie zawiera najwyższej jakości składniki pochodzenia ekologicznego i jest odpowiedni dla wegan. Oprócz odżywczych olejków znajdziemy w nim intensywnie działajace antyoksydanty oraz komórki macierzyste mikołajka nadmorskiego. Składniki te mają za zadanie odnowić skórę oraz sprawić, że będzie ona promienna i jędrna. 

Krem przeznaczony jest dla cery normalnej. Moja cera właśnie do takiej należy, chociaż w lecie skłania się raczej ku mieszanej. Kosmetyk ma przepiękne i bardzo eleganckie opakowanie oraz co najważniejsze pompkę, która sprawia, że aplikacja kremu jest higieniczna i bardzo szybka. Dzięki niezwykle lekkiej konsystencji szybko się wchłania a obecność olejków arganowego i jojoba zapewnia odpowiednie nawilżenie skóry nawet podczas całodziennego noszenia makijażu. 

W końcu znalazłam krem odpowiedni pod makijaż, który nie powoduje jego rolowania lub krótszego utrzymywania się. Po wchłonięciu nie pozostawia tłustej i lepkiej warstwy, a skóra po jego zastosowaniu jest widocznie ujędrniona i delikatnie rozjaśniona. 

LILY LOLO PALETKA OŚMIU PRASOWANYCH CIENI Z LUSTERKIEM LAID BARE EYE PALETTE

Paletka Laid Bare od dawna była moim marzeniem. Zawiera osiem cieni o idealnych dla mnie kolorach. Są to odcienie neutralne, ale dzięki temu, że mamy tutaj zarówno jaśniejsze, jak i ciemniejsze kolory jesteśmy w stanie wykonać zarówno dzienny, jak i wieczorowy makijaż. 

Cienie są niezwykle jedwabiste i nie osypują się w trakcie nakładania. Zarówno jasne, jak i ciemne kolory są bardzo dobrze napigmentowane, co zazwyczaj w przypadku takich kolorów jest problematyczne. Tutaj każdy kolor jest idealnie widoczny i nie tworzy plamy o bliżej nieokreślonym kolorze. Dzięki swojej przyjemnej konsystencji cienie z łatwością się blendują. Jak każdy kosmetyk Lily Lolo jest idealny dla wegan. 

Cienie zaskoczyły mnie oprócz mocnego napigmentowania swoją wyjątkową trwałością. Bez rolowania potrafią wytrzymać na powiekach nawet 12 godzin bez osypywania się. Jest to zdecydowanie moja ulubiona paleta cieni. 

LILY LOLO NATURALNA MGIEŁKA UTRWALAJĄCA MAKIJAŻ MAKEUP MIST

Żeby wszystko ładnie sie trzymało (szczególnie podczas tych największych upałów) warto użyć utrwalającej mgiełki. Niestety większość kosmetyków tego typu nie ma zbyt dobrego składu i zamiast zapewnić trwałość makijażu to jedynie przesusza skórę, a makijaż na takiej cerze nie wygląda wtedy zbyt ładnie.

Mgiełka Lily Lolo jest odpowiednia dla wegan, a w swoim składzie zawiera aloes i pantenol o właściwościach kojących, nawilżających oraz zatrzymujących wodę w skórze, a antyoksydacyjnie działa ekstrakt z zielonej herbaty. Wyposażona jest w wygodny atomizer, który rozpyla delikatną i odświeżającą mgiełkę. Po jej użyciu makijaż wygląda przepięknie - zero pudrowego efektu, a podkład nie wchodzi w zmarszczki nawet po całym dniu noszenia makijażu. Po zmyciu makijażu moja skóra nie jest wysuszona ani podrażniona, co zazwyczaj działo się po użyciu takiego produktu. 

Podsumowując, kosmetyki Lily Lolo świetnie sprawdzają się w przypadku wrażliwej, podrażnionej skóry. Oprócz właściwości upiększających dbają o skórę, nawilżając ją oraz łagodząc podrażnienia. Podkład to zdecydowanie mój ogromny ulubieniec co świadczy o tym to, że znowu do niego wracam. Krem na dzień idealnie nadaje się pod makijaż. Pomimo lekkiej konsystencji zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia przez cały dzień. Paletka cieni to ostatnio mój must have. Wykonuję nią makijaż codziennie i jeszcze mi się nie znudziła. Cienie są bardzo mocno napigmentowane, podczas aplikacji się nie osypują i bajecznie się blendują. 

Do utrwalenia makijażu, gdy potrzebuję wyjątkowej trwałości mgiełka nadaje się świetnie. Utrwala makijaż na długie godziny, a dodatkowo pielęgnuje cerę, zapewniając jej odpowiedni poziom nawilżenia i ukojenia. 

Znacie kosmetyki Lily Lolo ? Używacie kosmetyków mineralnych ?