niedziela, maja 21, 2023

ZACZYTANA FOTOGRAFKA #53

Ostatnio sporo się u mnie dzieje, jeśli chodzi o życie prywatne i zawodowe, ale na czytanie książek zawsze staram się znaleźć chociażby odrobinę czasu wieczorem. I tak w moje ręce wpadły ostatnio same ciekawe tytuły. Dlatego gorąco (tak, gorąco! u mnie za oknem w cieniu 30 stopni ;) zapraszam Was do lektury najnowszego posta :) 

ZACZYTANA FOTOGRAFKA - NOWOŚCI WYDAWNICZE MAJA

"OCALENIE GANGSTERA" ANNA WOLF, WYDAWNICTWO AKURAT

"OCALENIE GANGSTERA" ANNA WOLF, WYDAWNICTWO AKURAT

Myślę, że to najlepsza z części o braciach Tarasow. Dziwne jest, że powstają oni jak grzyby po deszczu, ale taki pomysł autorki, więc szanuję to. 
Porachunki gangsterskie zawsze oznaczają kłopoty. Jak urodzisz się w takiej rodzinie, nie masz możliwości wycofania się. Warto znaleźć sobie sojuszników, bo wrogów nigdy nie zabraknie.
Rea Renado pragnęła wycofać się z życia, w którym ojciec i bracia stanowili wielkie zagrożenie. Myślała, że nic gorszego nie może ją spotkać. Ojciec próbował ją otruć ,potem ktoś ją porwał i zamknął w chacie bez środków do funkcjonowania. Wtedy pojawił się on. 
Konstantin był płatnym zabójcą na usługach Griszy, człowieka który wyrządził w swoim życiu zbyt wiele zła. W końcu miara się przeleje, a zjednoczeni bracia Tarasow zatrzęsą ziemią. 
Prawdziwi mordercy, bez grama współczucia, ale lojalni i oddani rodzinie. W obliczu spotkania tej jedynej ,stają się bezsilni.

"BURZA" MIECZYSŁAW GORZKA, WYDAWNICTWO SKARPA WARSZAWSKA

"BURZA" MIECZYSŁAW GORZKA, WYDAWNICTWO SKARPA WARSZAWSKA

Burza klasyfikowana jako horror&mystery gdzie ja i horror to jakby...no to się omija szerokim łukiem. Bardzo szerokim. Dlaczego chciałam to czytać? Dobra, przyznaję, że na samym początku nie wiedziałam, że to nie typowy kryminał. A jednak, kiedy niedługo potem się dowiedziałam, nie sprawiło to, że chciałam odłożyć ją w ciemny kąt. 
Od samego początku jest intrygująco. To chyba jedno z takich słów kluczy. Burza intryguje, ciekawi. Cały czas ma taką nutkę niepewności, tajemnica ją oplata jak ten bluszcz.
Nie znam się na horrorach, ale z horrorem mi się szczególnie nie kojarzy, głównie dlatego, że nie było we mnie lęku. Niby gdzieś tę grozę się odczuwa, ale nie sprawia ona, że bałabym się zasnąć. To bardziej taki delikatny niepokój, mimo czających się pomiędzy kartkami potworów.
Są wątki, które trudno ogarnąć umysłem, które są zagmatwane, poplątane, które może są prawdą, a może tylko fantastyką?
Chociaż to powieść trochę nie z tego świata, z przedziwną i niewiarygodną sprawą kryminalną w tle, do tego burzą pojawiającą się w najmniej oczekiwanym momencie i zwiastującą, że zaraz przybędą ONI, nie musicie się jej bać. No może troszkę.

"TA DZIEWCZYNA" RUTH WARE, WYDAWNICTWO CZWARTA STRONA

"TA DZIEWCZYNA" RUTH WARE, WYDAWNICTWO CZWARTA STRONA

Przebojowa, piękna, odważna. Swoją błyskotliwością kradnie serca. 
Zawsze głośna, uwielbiająca być w centrum uwagi. 
Już od pierwszego dnia zaprzyjaźnia się ze swoją współlokatorką Hannah, jak to często bywa będącą jej zupełnym przeciwieństwem. 
Dziewczyny razem z Willem , Ryanem, Hugh oraz Emily tworzą paczkę przyjaciół, która trzyma się razem. Studenckie życie upływa im na nauce i imprezowaniu. Beztroską codzienność przerywa brutalne morderstwo April.
Dziesięć lat później.... Hannah wiedzie szczęśliwe życie u boku Willa. Spodziewają się dziecka. Pewnego dnia dociera do nich informacja, że portier skazany klika lat temu za morderstwo April zmarł w więzieniu. Do ostatniej chwili twierdził on, że został niewinnie skazany. 
Czy to prawda? Czy w więzieniu zmarł niewinny człowiek? 
Historię poznajemy z perspektywy dwóch przedziałów czasowych przed i po śmierci April. Autorka opowiada nam ją niespiesznie, stopniowo buduje napięcie a wyjątkowo mroczna atmosfera tylko podkręca fabułę. 
Ogromnym atutem powieści jest zamknięty krąg świetnie wykreowanych bohaterów. Takich z krwi i kości. Myślę, że każdy z nas mógłby się utożsamić choćby z jednym z nich. Pomimo swojej objętości i niespiesznej akcji książkę czyta się z zapartym tchem. A po jej skończeniu w głowie kotłuje się milion myśli i pytań. I to trudne do opisania zaskoczenie... 

"LONDYŃSKIE ZASADY" MICK HERRON, WYDAWNICTWO INSIGNIS MEDIA

"LONDYŃSKIE ZASADY" MICK HERRON, WYDAWNICTWO INSIGNIS MEDIA

Okupujący nowe Pierwsze Biurko- Claude Whelan zaznajamia się tajnikami swojej pracy w siedzibie brytyjskiego wywiadu przy Regent`s Park. Jego główne zadanie to ochrona premiera, który znajduje się w ogniu krytyki, co nie jest łatwym zajęciem. Zważywszy na fakt, że krajem wstrząsa seria pozornie niepowiązanych ze sobą zamachów terrorystycznych. Tymczasem Slouhh House, jak na kulawe konie przystało, zmaga się niemałymi problemami, z których każdy kolejny jest większy od poprzedniego…
Seria Slough House Micka Herrona z każdą kolejną jej odsłoną wydaje się być lepsza. Po „Kulawych koniach”, które szczerze powiedziawszy niewiele wywołały we mnie pozytywnych odczuć, nadszedł czas już na piątą część, a ta jest świetna. Przedstawiona przez autora historia to szalenie inteligenta opowieść szpiegowska, której akcja toczy się między innymi na tle prawdziwych zdarzeń związanych z Brexitem. Pełno w niej charakterystycznych dla tej serii dialogów, zawiłych relacji głównych bohaterów oraz rzecz jasna ciętego języka autora i angielskiego humoru. Wszystko to przy akompaniamencie lekkiego i swobodnego stylu autora, który zdaje się ewoluować z każdą nową częścią.
„Londyńskie zasady” to propozycja doskonała dla miłośników klimatu szpiegowskiego i dobrej sensacji. Docenią ją także czytelnicy poszukujący znakomitego literackiego pióra, bo tego jest tutaj ogrom. Bez wątpienia najlepsza ze wszystkich odsłon tej serii, przy której nie sposób się nudzić. Po prostu Mick Herron w najlepszej swojej formie…

"PRZEPRAWA" MANUELA GRETKOWSKA, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

"PRZEPRAWA" MANUELA GRETKOWSKA, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

"Przeprawa" Manueli Gretkowskiej to książka, którą trudno mi jednoznacznie ocenić. Mam mieszane uczucia. 
Czułam błogość czytając o domu zakupionym na wzgórzach boskiej Krety. Doskonała narracja zachwycająco pobudzała moją wyobraźnię. Między wierszami odczuwałam wrażliwość autorki. 
Gdy pisze o matce, siostrze, mężu, córce, sąsiadach, znajomych jest w niej czułość, tkliwość, troska.
Wówczas czytanie "Przeprawy" jest swego rodzaju przyjemnością.
Manuela Gretkowska chyba nie byłaby sobą, gdyby nie szokowała.  Ma dosyć chorowania na Polskę. Postanawia zostać emigrantką. Nie do końca. 
Duży dom z ogrodem w Polsce zamienia na mniejszy. Dzięki pozyskanej gotówce kupuje okazyjnie dom na Krecie. Wciąż mieszka w Polsce. W zakupionej posiadłości na Krecie bywa.
Nadal nie znosi wierzących, duchownych, rządzących i polityków. W "Przeprawach" jest dla nich bezlitosna. Obraża ich. Kobieta wrażliwa, troskliwa, zieje nienawiścią.
Czytanie już nie sprawia przyjemności. Jaka właściwie jest Manuela Gretkowska?
Jest znaną i cenioną autorką. Ma dobre pióro. Jest wrażliwa... inaczej. Mówi o sobie "Jestem pisarką, nie polityczką". Pewne jest, że ma swoich przeciwników i zwolenników.

"TYSIĄC MÓZGÓW W TWOJEJ GŁOWIE. NOWA TEORIA INTELIGENCJI" JEFF HAWKINS, WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT

"TYSIĄC MÓZGÓW W TWOJEJ GŁOWIE. NOWA TEORIA INTELIGENCJI" JEFF HAWKINS, WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT

Książka jest podzielona na trzy części. 
Pierwsza opisuje budowę i zachowanie mózgu. Przedstawione teorie są fascynujące i ciekawie opisane. Temat jest dość trudny, ale opis jest zrozumiały dla laika. 
Druga część zajmuje się problemem AI. Autor wyjaśnia dlaczego obecne AI nie są inteligentne i co jest potrzebne abyśmy mieli do czynienia z "General AI". Definiuje pojęcie świadomości i dlaczego możemy istotę świadomą wyłączyć bez poczucia winy. Przedstawia także przyszłość AI i związane z nią możliwe ryzyko dla ludzkości. 
Trzecia część poświęcona przewidywaniu przyszłości ludzkości i ocenie ludzi była najsłabsza z trzech. Zawierała kilka ciekawych pomysłów i przemyśleń. Szczególnie ciekawy był opis dlaczego zapisanie swojego mózgu nie zapewni ludziom nieśmiertelności o której marzą. 
Myślę, że słabość tej części po części wynikała, z przysunięcia w niej z wiedzy autora na jego odczucia (wierzenia, spojrzenie na rzeczywistość) , które za bardzo przedstawiał jako wiedzę. 

"ZŁOTA DAMA. GUSTAV KLIMT I TAJEMNICA WIEDEŃSKIEJ MONA LISY" ANNE MARIE O'CONNOR, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

"ZŁOTA DAMA. GUSTAV KLIMT I TAJEMNICA WIEDEŃSKIEJ MONA LISY" ANNE MARIE O'CONNOR, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

To prawdziwa gratka dla fanów tego artysty, ale nie tylko, bo nie trzeba lubić Klimta, by sięgnąć po tę lekturę. To rewelacyjna książka dla osób, których interesuje sztuka, historia sztuki i grabież dzieł sztuki podczas II Wojny Światowej. Ta książka to ogrom wiedzy historycznej, piękna historia życia i twórczości wybitnego Gustawa Klimta oraz „jego kobiet”, historia Żydów w Austrii, grabieży ich mienia, w tym właśnie wielu dzieł sztuki.
Dodatkowo nie mogło oczywiście zabraknąć tu historii wieloletniej walki o odzyskanie portretu Adeli Bloch-Bauer. Przecież wiedeńską Monę Lisę dziś możemy podziwiać w odległym Nowym Jorku, a nikt nie wierzył przez lata, że kiedyś do tego dojdzie. 
Co najważniejsze, książka napisana jest absolutnie porywającym stylem, nie można się od niej oderwać i… żałuję, że już ją skończyłam. Warto było czekać na wznowienie i zanurzyć się w niej ponownie!

"LONDYŃCZYCY. MIASTO I LUDZIE" CRAIG TAYLOR, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

"LONDYŃCZYCY. MIASTO I LUDZIE" CRAIG TAYLOR, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

Autor szukał ludzi, którzy będą chcieli z nim porozmawiać na temat tego co myślą o Londynie i jak im się tu żyje. 
Ta książka to swoiste studium przypadku opisujące Londyn z perspektywy jego mieszkańca, ale także opisujące samych tych ludzi - ich podejście do świata, przekonania, pragnienia. Dowiecie się jakimi sposobami nielegalnie dostają się do Wielkiej Brytanii uchodźcy, jak wygląda praca w Londynie, jakie nietypowe stanowiska można zajmować. Poznacie pierwsze wrażenia bohaterów z pobytu tutaj, jak się po mieście podróżuje, jak się kocha, co się je, jakie czekają na mieszkańców rozrywki. Tak, to książka o Londynie, ale to jest w niej najlepsze, że nie tylko - jest dużo ciekawostek i informacji zupełnie nie nawiązujących do tego miasta. To w sumie przewodnik tylko w innej formie, w takiej gdzie dowiemy się wiele o miejscach nieoczywistych (co niektórzy bardzo sobie cenią, bo np. o Pałacu Buckingham wiedzą już wszystko).
Myślę, że o każdym większym i mniejszym mieście można by napisać taką książkę, bo miejsca tworzą mieszkańcy i to jest główne przesłanie tego reportażu. Wydaje mi się, że ciekawiej czyta się o tym z wypowiedzi i uwewnętrznień ludzi, niż z suchych faktów historycznych, geograficznych itp. I choć czuć, że to książka napisana wiele lat temu, dostarczyła mi dużej dawki wiedzy o tej brytyjskiej metropolii.

Jak wam minął weekend ? U kogo w końcu przyjemne ciepełko ?

2 komentarze:

  1. Ciekawe propozycje, kilka tytułów sobie już zanotowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też sporo się dzieje, ale książka to zawsze dobry sposób na relaks :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2017 fotografka bloguje