ZAPRASZAM DO MOJEGO OGRODU | POZNAJ MOJE STREFY RELAKSU | ZAKUPY NA MEBLOWA24.PL

Trzeba przyznać, że długo mnie tutaj nie było. Nie wiem czy w ogóle mnie jeszcze pamiętacie. Niestety na moją nieobecność tutaj nałożyło się kilka spraw, o których na razie nie chcę mówić, ale teraz powoli postaram się do Was wrócić bo przyznam, że trochę brakuje mi bloga i tego pisania do Was, trochę dłuższego niż krótkie recenzje na Instagramie.
W ostatnich dniach pogoda to prawdziwy armagedon. W ciagu dnia jest tak gorąco, że funkcjonowanie na zewnątrz graniczy z cudem. Dlatego jakąkolwiek aktywność w ogródku przekładam na wieczór, a z reguły i tak kończy się ona na podlewaniu roślin i odpoczynku. Dzisiaj chciałam Was zaprosić do mojego małego azylu, pokazać dwa zakątki, które ostatnio udało mi się stworzyć. Jeśli post przypadnie Wam do gustu to może będę Wam pokazywać swój ogródek co jakiś czas ? Co Wy na to ? Dajcie znać w komentarzach, a tymczasem zapraszam Was do mojego małego królestwa :)

W tamtym roku moja pnąca róża praktycznie w ogóle nie kwitła. Miała tylko kilka kwiatów, które tak szybko opadły, że praktycznie nie zdążyłam im nawet zrobić zdjęć. W tym roku postanowiłam się o nią bardziej zatroszczyć i na wiosnę stworzyłam jej pergolę. Delikatnie poprzeplatałam gałązki i czekałam na efekt, który pomimo zmasowanego ataku mszyc (w tym roku te zielone szczodniki mnie wykończą...) przerósł moje oczekiwania. Jak możecie zobaczyć róża wręcz ugina się od kwiatów. Żałuję tylko tego, że róża ta kwitnie tylko raz w sezonie, a następnie tworzy owoce.
Na wiosnę dosadziłam też różę pnącą, która ma kwitnąć od wiosny, aż do jesieni i mimo tego, że jest maleńka to już ma pąki ♥ Nie mogę się doczekać jak zacznie kwitnąć :)

Róża oprócz tego, że pięknie kwitnie, to na dodatek pachnie. Nie wiem jak Wy, ale uwielbiam taki delikatny, różany zapach. Nie ma nic przyjemniejszego niż lektura ulubionej książki z filiżanką herbaty w dłoni w otoczeniu takich pięknych widoków i zapachów. Na zdjęciu możecie zobaczyć mój nowy nabytek, czyli koc z strony meblowa24.pl (klik!). Już dawno marzył mi się taki koc, aż w końcu udało mi się go znaleźć. Jest wykonany z bawełny, dzięki czemu przepuszcza powietrze i jest bardzo przyjemny. Jego wymiary to 130x170 cm. Idealnie sprawdza się nie tylko we wnętrzach, ale również w ogrodzie. To model Cort i znajdziecie go tutaj (klik!).

Przy okazji chciałam Was zachęcić do odwiedzenia tego sklepu, gdzie znajdziecie sporo dodatków do swoich wnętrz i ogrodów. Żebyście mogli cieszyć się z zakupów mam dla Was 10% żniżki na hasło: fotografka10

Drugim zakątkiem, który udało mi się stworzyć w ostatnich dniach jest...huśtawka. Kawałek starej deski, kilka metrów sznurka i gotowe! Nawet nie wiecie jak takie majsterkowanie może być przyjemne, a co najważniejsze bardzo proste i każda z nas bez problemu da sobie z tym radę :)

Huśtawkę zawiesiłam na starej śliwce, dzięki czemu całymi dniami mam na niej przyjemny cień. Za huśtawką rośnie duży krzew bukszpanu, który daje przyjemne odczucie wilgoci i chłodu w czasie tych upalnych dni. 

Jak widzicie wieczory to teraz dla mnie prawdziwa przyjemność. Lekki chłód, który panuje po zachodzie słońca wynagradza całodzienny upał. 

Niestety oprócz przyjemności są też pewne niezbyt przyjemne (w ostatnich dniach) aspekty. Mowa mianowicie o komarach. Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest ich istna plaga. Nie pomagają żadne świece, kadzidełka, ogniska, grille, ani nawet najmocniejsze spraye do ciała. Wystarczy kilka minut na zewnątrz i już mam do kolekcji kolejne ugryzienia. Dajcie znać jak radzicie sobie z komarami. Jestem gotowa na wszystko byle pozbyć się tych brzęczących szkodników. 

Kolejny niekorzystny aspekt upałów to niestety szybko przekwitające kwiaty. Pisząc ten post patrzę na ostatni bukiet przyniesionych do domu piwonii (które i tak w tym roku kwitły później niż rok temu), których płatki też nie wyglądają już na bardzo świeże. Róża, którą widzicie na zdjęciach również gubi pąki tworząc piękny różowy dywan, który możecie zobaczyć na jednym z pierwszych zdjęć w dzisiejszym poście. 

Staram się codziennie robić zdjęcia i widzę, jak wszystko szybko przekwita, ale z drugiej strony taka jest kolej rzeczy. Dobrze, że zostają zdjęcia i wspomnienia, do których zawsze można wrócić. 

Tak jak pisałam na początku - jeśli takie "ogrodowe" wpisy Wam się spodobają to chciałabym z nich stworzyć serię. W ogrodzie aktualnie zaczynają powoli kwitnąć hortensje, róże rabatowe, lilie, lawenda, dojrzewać porzeczki, brzoskwinie... 

W przyszłym tygodniu planuję również zrobić pergolę na winogrona i posadzić ok.20 sadzonek tych pysznych owoców. To wszystko chciałabym Wam pokazać na blogu, oczywiście o ile macie na to ochotę :)

Dajcie znać w komentarzach co sądzicie o takich wpisach, czy w ogóle macie ochotę je czytać :)

I pamiętajcie o kodzie rabatowym (-10%, hasło: fotografka10) na zakupy na meblowa24.pl - odmieńcie na lato swoje wnętrza lub ogrody :)

Gdzie najczęściej spędzacie wieczory ? Co Was relaksuje ?