ZACZYTANA FOTOGRAFKA #15

W ostatnim czasie dużo się u mnie działo (niestety też tych niezbyt dobrych rzeczy), więc ucieczką przed tymi problemami były dla mnie książki. Dni spędzone w łóżku minęły mi szybko właśnie dzięki literaturze. Udało mi się przeczytać całkiem sporo nowości, dlatego śpieszę dzisiaj do Was z ich recenzją. Może skusicie się na którąś z nich i zrobicie sobie świąteczny prezent ? :)

"AKWITANIA" EVA GARCIA SAENZ DE URTURI, WYDAWNICTWO MUZA

Jak zobaczyłam, że jest to kolejny thriller autorki Trylogii Białego Miasta to musiałam po nią sięgnąć, ponieważ trylogia bardzo mi się podobała. Ta książka jest jednak zupełnie inna od tamtych, tutaj mamy powiedziałabym połączenie thrilleru z powieścią historyczną. I jest to bardzo dobre połączenie bo mimo, że akcja książki toczy się w latach 1137-1149 to zupełnie nie przypomina ona typowej książki historycznej. 

W książce poznajemy losy Eleonory z Akwitanii, która po tajemniczej śmierci swojego ojca postanawia wyjść za mąż za Ludwika syna króla Francji. Jednak ich małżeństwo od początku nie należy do łatwych, a wszystko dodatkowo komplikuje również tajemnicza i nagła śmierć króla Francji Ludwika VI Grubego w dniu ich zaślubin. Od tej pory młodzi zostają wystawieni na ciężką próbę nie tylko dlatego, że muszą sami rządzić królestwem ale również radzić sobie z przeszłością która jest zawiła i cały czas przeplata się z losami ich rodów. 

Akcja od początku jest bardzo dynamiczna, a losy młodej Eleonory i Ludwika wciągają od pierwszej strony. Ponieważ autorka bardzo dobrze wykreowała postacie można się wczuć w ich sytuacje i przeżywać razem z nimi wydarzenia jakie ich spotykają. Książka jest idealna dla tych którzy szukają mieszanki intrygi, mrocznych rodzinnych historii oraz bohaterów o mocnych charakterach.

"STRAŻ GRANICZNA" ANNA GORCZYCA, WYDAWNICTWO MUZA

"Straż Graniczna" to interesujący, całkiem przyzwoity reportaż. Z każdym kolejnym rozdziałem widać ogrom pracy jaki Autorka włożyła w zebranie materiałów, przeprowadzenie rozmów z pogranicznikami, przemytnikami i nielegalnymi imigrantami. Książka napisana jest prostym, przystępnym językiem, a wydarzenia w niej opisane miały miejsce w rzeczywistości. 

Wśród tematów jakie porusza znajdziemy nielegalny przerzut ludzi przez granicę, wystawianie fikcyjnych dokumentów umożliwiających im pobyt na terytorium Polski (umowy o legalnym zatrudnieniu, zaproszenia), przemyt papierosów, alkoholu i narkotyków czy przewóz kradzionych samochodów, maszyn budowlanych i rolniczych. 

Dowiemy się również jak wygląda proces rekrutacji do służby oraz jakie predyspozycje musi posiadać kandydat na funkcjonariusza Straży Granicznej. Autorka nakreśla również zasady funkcjonowania ośrodków dla cudzoziemców oraz jakie warunki muszą zostać spełnione by uzyskali oni prawo do pobytu na terytorium RP. 

"JAK DOGADAĆ SIĘ Z KAŻDYM I W KAŻDEJ SYTUACJI" EMILY ALISON, LAURENCE ALISON, WYDAWNICTWO MUZA S.A.

„Jak dogadać się w każdym i w każdej sytuacji” jest poradnikiem nietypowym. Nie znajdziemy tutaj rad, które ułatwią życie i sprawią, że będziemy duszą towarzystwa i nagle zmienimy podejście do innych. Nie ma złotego środka, który ułatwi nam komunikację, ale dzięki takim zbiorom doświadczeń i opisów z życia bohaterów możemy uświadomić sobie jak inni mogą odbierać nas, w jaki sposób sami siebie prezentujemy. 

Jest to pierwszy tego typu poradnik, który tak naprawdę mnie wciągnął i czytałam go z zaangażowaniem i chłonęłam ciekawe wydarzenia i historie, które zostały w nim opisane. Książka w niesamowity sposób pokazała jak można rozszyfrować drugą osobę, żeby ona nie wiedziała o tym, że czytamy z niej jak z przysłowiowej „otwartej książki.” Myślę, że to świetna propozycja dla osób, które są na etapie poszukiwania pracy, dla pracodawców, osób które w jakiś sposób chciałyby zagłębić się w tajniki psychiki i postrzegania drugiego człowieka. Każdy znajdzie z pewnością w niej informacje i wiedze, która przyda się mu w kontaktach rodzinnych, biznesowych ale i w życiu prywatnym.

"SZELEST" MAŁGORZATA OLIWIA SOBCZAK, WYDAWNICTWO W.A.B.

"Szelest" jest znakomitym thrillerem kryminalnym, od którego ciężko się oderwać. Napięcie jest budowane stopniowo, ale w kluczowych momentach fabuły sięga zenitu. Autorka wprowadziła mroczny klimat, a miejsca wskazywane przez apkę budziły mój niepokój i za każdym razem, gdy z główną bohaterką podążałam we wskazane miejsce, miałam nieodpartą chęć krzyczeć do niej "Kobieto wiej stąd!“, co tylko potęgowało napięcie, niepewność i obawy.

Sam zamysł na historię, wykorzystanie aplikacji, motywy sprawcy, liczne retrospekcje z 1999 roku i finał są na wysokim poziomie. Zastrzeżenia mam do główniej bohaterki, która swoją lekkomyślnością niekiedy mnie drażniła. Jednak zdaję sobie sprawę, że gdyby była bardziej 'stabilna' , książka mogłaby wypaść całkowicie inaczej, co mogłoby obniżyć efekt ogarniającego niepokoju. Zakończenie należy do tych dynamicznych, zaskakujących i zapierajacych dech w piersi. 

"JAK ZMIENIAĆ" KATY MILKMAN, WYDAWNICTWO INSIGNIS

„Jak zmieniać” to książka, która rozkłada na części na pierwsze takie ludzkie bolączki jak zapominalstwo, prokrastynacja, lenistwo, brak pewności siebie. Pokazuje, jak złe przyzwyczajenia przekuć na naszą korzyść, aby służyły nam na drodze do zmiany.

Katy Milkman prosto i po ludzku tłumaczy, co blokuje nam drogę do zmiany. Niezależnie od tego, jaki jest wasz cel (chcecie zacząć ćwiczyć, więcej czytać, zmienić dietę, zacząć oszczędzać) przeszkodami najczęściej są przyzwyczajenia i nawyki, które pielęgnowane latami nie pozwalają nam zmienić starego zachowania na lepsze.

Autorka oprócz opisania problemu daje rady i triki, których skuteczność została potwierdzona badaniami. Brzmi to jak reklama leku, ale uważam, że po to Katy Milkman napisała tę książkę - aby dać receptę na efektywną strategię przeprowadzania życiowych zmian.

"JEDZ JAK GENIUSZ" MAX LUGAVERE, WYDAWNICTWO KOMPANIA MEDIOWA

„Jedz jak geniusz” to kompendium wiedzy o zdrowej diecie dla mózgu. Autor oprowadza nas po ludzkim organizmie i pokazuje, jak każdy układ współpracuje z tym najważniejszym organem. 

Właściwie wszystko, co przeczytacie w tej książce obala mity żywieniowe wpajane nam przez kilkanaście lat - czy to przez media, lekarzy, naszych rodziców czy dziadków. Autor pokazuje, jak przemysł spożywczy potrafi manipulować badaniami czy opinią publiczną tak, aby wyrobić w ludziach nawyki częstego jedzenia niekoniecznie zdrowych produktów. 

Książkę polecam każdemu. Uważam, że jej lektura zachęca do przyjrzenia się temu, co jemy. Szczególnie, jeśli czujecie się potocznie pisząc „nie w sosie”, a badania czy diagnozy lekarzy nie wskazują na żadne choroby. Wtedy najlepiej przeanalizować swoją dietę i powoli, ale systematycznie wykluczać z niej produkty mające zły wpływ na nasze samopoczucie.

Na końcu książki autor podaje Plan Geniusza - rozpiskę działań wprowadzających żywność i nawyki, które pomogą utrzymać mózg w świetnej kondycji, a to dobry początek na drodze do długiego i zdrowego życia.

"ŚWIĘTA W PORT MOODY" MAŁGORZATA FALKOWSKA, EWELINA NAWARA, WYDAWNICTWO MUZA

"Święta w Port Moody" przyciąga już swoją okładką, a następnie opisem. Historię Abigail czyta się naprawdę bardzo przyjemnie już od samego początku. Akcja powoli się rozkręca, ale ja tak bardzo się wkręciłam, że ani nie zwróciłam uwagi, a był już koniec lektury. Bardzo mocno kibicowałam głównym bohaterom i chciałabym poznać ich dalsze losy. 

Po przeczytaniu tej książki jedyne, o czym się marzy to przeniesienie się na święta do Port Moody. Ten klimat świąteczny wprowadził mnie w bardzo miły nastrój. 

"MISTRZYNI" MANUELA GRETKOWSKA, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

Jest to książka inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej, autorki poradników oraz książek kucharskich. Jest ona ukazana jako kobieta silna, niezależna, mająca swoje zdanie, którego potrafi bronić z zaciętością. Posiada ogromny majątek, którym potrafi się dzielić. Nie jest obojętna na krzywdy tych najuboższych. 

Po ucieczce swojej Pani do towarzystwa od razu zatrudnia kolejną, która jest jej bardzo wdzięczna za to, wielu rzeczy uczy się właśnie od Lucyny. Ćwierczakiewiczowa popełnia błędy, które sprowadzają na nią kłopoty. Dodatkowo zaczyna darzyć uczuciem mężczyznę, który namiesza w jej życiu. 

Po skończeniu tej książki większą część czytelników wysunie wnioski, jakie z niej płyną. Wiele osób z jej otoczenia wykorzystywało ją dla swoich potrzeb. Ona traktowała ich jak najlepszych przyjaciół a oni potrafili kobietę zawieść. Zakończenie bardzo emocjonalne jak dla mnie, skłaniające do przemyśleń i wysuwania wniosków. Nie mogę powiedzieć, że jest to książka bez wad, bo były w niej momenty nudzące, ale pomimo to świetnie się przy niej bawiłam, bo humoru w niej nie braknie. Myślę, że znajdzie ona swoje grono fanów, jest to książka dla osób ceniących sobie klimatyczność lat przeszłych, gdzie królują dorożki, służące, gdzie znajdziemy takie postaci jak Sienkiewicz czy Prus.

"DIABEŁ STRÓŻ" MAREK KRAJEWSKI, WYDAWNICTWO ZNAK

Po dłuższej przerwie, z wielką chęcią sięgnęłam po kolejny kryminał retro z cyklu o Eberhardzie Mocku. To już 11. część serii i ostatnia książka Marka Krajewskiego. Chronologicznie opowiada o późniejszych – choć nie najpóźniejszych – latach wrocławskiego detektywa. I tu wspomnę, że tym razem autor na końcu książki wymienił wszystkie części cyklu chronologicznie – wg opowiadanej historii, a nie dat wydania. Może to być ciekawy sposób na ponowne czytanie historii Ebiego. Gdyby ktoś chciał jeszcze raz przeczytać te powieści. Ale póki co, mamy rok 1942/43 i Mock wkrótce przejdzie do wymarzonej Abwehry, ale zanim to się stanie…

Trzeba rozwiązać zagadkę brutalnej śmierci trudnego do zidentyfikowania mężczyzny, którego konkubina wkrótce powieli jego los. A jedynym świadkiem tragicznych zdarzeń może być ich autystyczny synek, który nie mówi. Mock jednak, już w pierwszej chwili, poczuł do małego Rolfa ogromną sympatię. Z tego względu potrafi porozumiewać się z chłopcem, ale czy będzie umiał wyciągnąć z niego zeznania?

"SIEROTA Z WARSZAWY" KELLY RIMMER, WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT

Kelly Rimmer to australijska autorka, którą do napisania książki zafascynowała postać Ireny Sendlerowej.

Wiosna 1942 roku. Po tragicznej stracie rodziny czternastoletnia Emilia Śląska mieszka w Warszawie przygarnięta przez bezdzietną parę. Musi nosić inne nazwisko, aby nie została rozpoznana przez Niemców. Dziewczynka zdaje sobie sprawę z tego co dzieje się za murami getta.

Emilia poznaje Sarę, która jest ich sąsiadką i pielęgniarką. Poznaje jej tajemnice i tak jak ona chce pomagać i chodzić do getta, aby ratować żydowskie dzieci. 

Na jej drodze staje szesnastoletni Roman Górka. Chłopak, który chce walczyć, pomagać, nie chce stać i biernie patrzeć na to co się dzieje. Młodzi zakochują się w sobie. 

Czy ta miłość ma szansę na przetrwanie? Czy ich bliscy będą szczęśliwi? Czy nad Polską zaświeci słońce? 

Autorka stworzyła piękną chociaż tragiczną historię, bardzo wiarygodną i wzruszającą.

Mamy dwoje bardzo młodych ludzi i tak bardzo skrzywdzonych przez los, tak doświadczonych bólem i strachem.

Trzymamy za nich kciuki i liczymy na happy end. Czy taki może nadejść w tak okrutnym świecie?

Autorka wspomina, że ta książka jest poniekąd nawiązaniem do poprzedniej. Ja poprzedniej nie czytałam i nie zauważyłam jakiś braków czy przeszkód w czytaniu tej. Tym sam myślę, że można czytać niezależnie. 

Tak jak zostało napisane na okładce... To niezwykła opowieść o bohaterstwie, poświęceniu i nadziei.

"DZIEŃ PRZED. CZYM ŻYLIŚMY 12 GRUDNIA 1981" IGOR RAKOWSKI-KŁOS, WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA

W tym roku będziemy obchodzić czterdziestą rocznicę junty wojskowej generała Wojciecha Jaruzelskiego. Ale nie o tym traktuje książka Igora Rakowskiego- Kłosa. Jego rozmówcy powracają do wydarzeń poprzedzających wystąpienie pana w ciemnych okularach. Większość dorosłych Polaków może powiedzieć, co ich zajmowało; każdy miał swoje troski i zmartwienia. Na wstępie zaznaczono, że publikacja poświęcona jest pamięci ojca autora, który w 1981 roku miał 21 lat. Ofiary reżimu były jeszcze młodsze; zaś sam dziennikarz ze względów metrykalnych, podobnie jak ja, nie pamięta tamtej tragedii.

Sygnalizuję, iż to nie jest książka o stanie wojennym, raczej o tym, jakie okoliczności się na to złożyły. I jest to dość subiektywne przedstawienie faktów, lecz ostatecznie Rakowski- Kłos ocenę pozostawia odbiorcom. Ktoś przychodził na świat, ktoś go opuszczał; było zimno, temperatura systematycznie spadała. Publicysta oddaje głos Piotrowi Najduchowskiemu (studentowi i modelowi m.in. ''Mody Polskiej" i Barbary Hoff), Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, Bogdanowi Borusewiczowi. O swoich zmaganiach z codziennością opowiada również Danuta Wałęsa. Swoje przysłowiowe '' trzy grosze" dołożył Jerzy Urban. Ale nie tylko. W tym czasie w szpitalu przebywała ciężarna Ewa Liszka, oczekująca narodzin swojego pierwszego dziecka.

"IMMUNITET" REMIGIUSZ MRÓZ, WYDAWNICTWO CZWARTA STRONA

"Immunitet" to kolejny tom o bezkompromisowej pani mecenas Joannie Chyłce, która wraz ze swoim podwładnym, kroczącym niczym cień, Kordianem Oryńskim podejmuje się sprawy niemożliwej do wygrania. 

Tym razem jednak nie jest o tyle słodko, o ile sama pani adwokat z dnia na dzień znika. 

Zordon pozostaje sam na polu walki. Musi jednocześnie odnaleźć przełożoną oraz wybronić klienta, który liczy na korzystny wyrok sądu. 

Chyłka podjęła się jak zawsze trudnego wyzwania. Miała stać w obronie znajomego ze studiów, młodego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, któremu za oskarżenie dokonania morderstwa grozi więzienie i oczywiście utrata immunitetu. 

Oryński staje na wysokości zadania i powoli odkrywa, że jednak pan sędzia nie jest taki kryształowy jakby się mogło wydawać.

Szemrane towarzystwo, ciemne interesy i ciąg alkoholowy prawniczki... Co tak naprawdę stoi za zniknięciem Chyłki? Komu zależy na pozbyciu się oskarżonego? A może jednak słusznie są mu przypisywane wszystkie winy? 

"ZASADA TRZECH SPRZECIWÓW" ALEKSANDRA MARININA, WYDAWNICTWO CZWARTA STRONA

   Major Anastazję Kamińską poznałam w szpitalu. Złamana noga cały czas boli i uniemożliwia normalne chodzenie. Kobieta, która odwiedza znajomą, daje Nastii namiary na Galinę Wasiliewną - specjalistkę od medycyny niekonwencjonalnej i kinezjologii. Policjantka nie bardzo wierzy w takie metody leczenia, ale postanawia spróbować. Kiedy chce się umówić na wizytę, telefon odbiera jej znajomy policjant i informuje, że Galina została zamordowana. Co za pech!

Akcja książki nie pędzi w szalonym tempie. Powiedziałabym nawet, że posuwa się dość wolno. Tym razem jednak w ogóle mi to nie przeszkadzało. Chyba wyjątkowy talent autorki sprawił, że tak dobrze się czytało. Nawet opisy rekonwalescencji Anastazji, na podmoskiewskiej wsi były ciekawe.

Oczywiście jak na dobry kryminał przystało, nie skończyło się na jednym morderstwie. Dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie zbrodnie prowadzą do bogatej rosyjskiej rodziny. Bardzo lubię kiedy zagadka kryminalna jest tak zagmatwana, a jej rozwiązanie nieoczywiste. Brawa dla pisarki!

Nie mam za bardzo się do czego przyczepić. Może tylko do tego, że przy tak dużej liczbie bohaterów trudno zapamiętać kto jest kim. Wszystko poza tym jest bez zarzutu. Styl Aleksandry Marininy, dialogi, kreacje bohaterów - na najwyższym poziomie. A co najważniejsze, pomimo, że książka ma prawie pięćset stron, w ogóle mi się nie dłużyła. 

Jak widzicie - mimo choroby i problemów osobistych udało mi się przeczytać całkiem sporo naprawdę dobrych książek. Grudzień to magiczny czas i mimo tego, że do Świąt pewnie będzie wypełniony pracą mam nadzieję, że uda mi się przeczytać jeszcze wiele ciekawych i wyjątkowych książek :)

Lubicie czytać książki ? Czy świat fikcji literackiej pozwala Wam zapomnieć o problemach ?