SPÓŹNIONA RECENZJA LISTOPADOWEGO SHINY BOXA THE POWER OF BEAUTY | MOJA OPINIA O KOSMETYKACH | NIE WSZYSTKO ZŁOTO CO SIĘ ŚWIECI

Tak jak pisałam Wam pod koniec roku, zakończenie roku było dla mnie bardzo intensywne. Tak intensywne, że aż zapomniałam Wam pokazać niektórych rzeczy, w tym m.in. dwóch ostatnich pudełek Shiny Box (klik!). Dzisiaj pokażę Wam wersję listopadową, a za kilka dni podzielę się z Wami moimi wrażeniami na temat pudełka grudniowego.
Jeśli jesteście ciekawi tego, co znalazłam w listopadowym pudełku i co sądzę o jego zawartości to zapraszam do dalszej lektury :)

Listopadowe pudełko zostało stworzone pod hasłem The Power of Beauty. Wraz z produktami w nim zawartymi mieliśmy odkryć moc natury. Były to kosmetyki boskie w użyciu, zmysłowe i zniewalające oraz łączące naturę z prawidziwą innowacją.

NATURATIV OTULAJĄCE MASŁO DO CIAŁA

Masło to ma ciepły i bardzo otulający zapach wanilii, karmelu oraz cytryny. Jego konsystencja przypomina tortowy krem. Wysokie stężenie maseł oraz olejów roślinnych nawilżają nawet bardzo suchą skórę. Po jego użyciu nasze ciało jest świetnie nawilżone i uelastycznione. Efekt zauważalny jest już po pierwszym użyciu. Masło szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. 

BIOOLEO KWAS HIALURONOWY

Zadaniem kwasu hialuronowego jest prawidłowe nawilżenie i ujęrnienie skóry. Tworzy na niej powłokę ochronną, która chroni przed utratą wilgoci co sprawia, że możemy dłużej cieszyć się jędrną, miękką i piękną skórą. 

Szklane opakowanie wyposażone w wygodną pipetę sprawia, że aplikacja produktu jest bardzo wygodna i bezproblemowa. Kosmetyk jest dość gęsty i szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Może być również stosowany jako dodatek do kremów do twarzy lub masek. 

TRICO BOTANICA KREM DO WŁOSÓW OCZYSZCZANIE I RELAKS

Jak pisałam Wam kilka dni temu markę Trico Botanica darzę ogromną miłością. Ich produkty świetnie sprawdzają się w pielęgnacji moich włosów. 

W listopadowym pudełku Shiny Box znalazłam krem do włosów właśnie tej marki. Jego zadaniem jest kompleksowa pielęgnacja podrażnionego skalpu. Stosuje się go przed myciem włosów. Głęboko oczyszcza oraz nawilża skórę głowy oraz przygotowuje ją do dalszych zabiegów odżywczych. Producent zaleca go do stosowania przez osoby z podrażnionym skalpem, do łagodzenia stanów zapalnych oraz podrażnień skóry głowy. 

Lotion ma działanie regenerujące oraz antybakteryjne. Pomaga w oczyszczaniu i nawilżaniu skóry głowy. Kosmetyk ułatwia walkę z suchością skóry głowy oraz objawami podrażnienia. Jak wszystkie kosmetyki tej marki jest on pozbawiony parabenów, petrolatum, SLS i barwników. 

HEGRON GEL SPRAY SHINY GLOSS Z EKSTRAKTEM Z JEDWABIU

Z żelem do stylizacji włosów w sprayu miałam do czynienia po raz pierwszy. Z drugiej strony muszę też przyznać, że rzadko używam takich kosmetyków bo przy długich włosach rzadko coś takiego się sprawdza, czy też jest potrzebne. Tym razem postanowiłam podarować ten kosmetyk mojej mamie, która ma krótkie włosy i z takich kosmetyków korzysta bardzo często.

Jej włosy po jego użyciu były nabłyszczone oraz bardzo mocne utrwalone. Fryzura trzymała się przez cały dzień i nie wymagała dodatkowego utrwalenia lakierem. Włosy zachowały jednak swoją elastyczność. 

SELFIE PROJECT PŁYN MICELARNY

Dzięki listopadowemu pudełku Shiny Box po raz pierwszy miałam okazję wypróbować kosmetyki kultowej już marki Selfie Project. W pudełku znalazły się ich dwa kosmetyki m.in. płyn micelarny. 

Zawiera on aktywne substancje oczyszczające, które łatwo usuwają makijaż oraz sebum. Skóra jest czysta, świeża oraz przygotowana do dalszej pielęgnacji. Dodatkowo kosmetyk redukuje wypryski, odblokowuje pory, matuje oraz łagodzi podrażnienia. 

Jak wiecie moja cera oraz oczy należą do tych z gatunku wrażliwych, dlatego dobór płynu micelarnego to u mnie prawdziwe wyzwanie. Płyn Selfie Project świetnie sprawdza się w swojej roli, a co dla mnie najważniejsze nie podrażnia i nie szczypie w oczy. Bardzo dobrze radzi sobie nawet z mocniejszym makijażem. Nie przesusza skóry i nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy. 

DELIA COSMETICS KOREKTOR DO TWARZY KORYGUJĄCY

Korektor korykujący to kosmetyk o zielonej barwie, której zadaniem jest tuszowanie popękanych naczynek oraz innych niedoskonałości skóry. Barwa ta pomaga też ukryć zmiany o kolorze czerwonym i różowym. Może być stosowany zarówno punktowo, jak i na większe powierzchnie twarzy.

Zielony korektor to u mnie obowiązek w kosmetyczce. Z powodu tego, że bardzo często moje policzki ulegają zaczerwienieniom to jego stosowanie to wręcz w moim przypadku obowiązek. Wygodna tubka korektora Delia Cosmetics sprawia, że jego stosowanie nie sprawia żadnych problemów. Kosmetyk świetnie sprawdza się w swojej roli i bardzo dobrze tuszuje zaczerwienienia i pojedyncze wypryski. 

SELFIE PROJECT KREM CC

Drugim kosmetykiem marki Selfie Project dostępnym w tym pudełku był krem CC. Jego zadaniem jest zapewnienie natychmiastowego efektu nieskazitelnej skóry o zdrowym kolorycie. Kryje niewielkie niedoskonałości oraz ujednolica odcień skóry. Formuła kremu jest bardzo lekka, a kosmetyk po wchłonięciu nie pozostawia lekiej warstwy. Pigmenty w nim zawarte praktycznie natychmiast upiększają skórę. Twarz po jego użyciu jest idealnie gładka.

Jest to mój pierwszy krem CC i na pewno nie ostatni. Porównując kremy BB a CC to te drugie zdecydowanie przypadły mi do gustu i na pewno sięgnę jeszcze po nie jedną tubkę tego kosmetyku. 

SINGULARIS CALCIUM CITRO MAX

To jest produkt, z którego (w połączeniu z suplementem diety na włosy również dołączonym do tego pudełka) jestem najmniej zadowolona. Uważam, że suplementy diety, leki itp. nie powinny być dodawane do takich pudełek bo nie każdy np. może taki produkt używać, czy też zwyczajnie może nie chcieć tego robić lub ma jakieś przeciwskazania do jego stosowania. 

Co do samego wapna to podarowałam go moim rodzicom (nie lubię smaku cytrynowego) i na pewno przy jakimś przeziębieniu go zużyją. 

ONE&ONLY COSMETICS BLACK MASK DETOX RITUAL

Za maseczkami peel-off nie przepadam, jednak czasami skuszę się na użycie jakieś nowości z tego typu kosmetyku. Tak też było tym razem.

Maseczka One&Only ma za zadanie głęboko oczyścić, stonizować, nawilżyć i odżywić naszą skórę. Kosmetyk nie podrażnił mojej skóry, a wręcz przeciwnie. Twarz byłą przyjemnie nawilżona i oczyszczona a pory zwężone. Zauważyłam również mniejsze jej przetłuszczanie w strefie T. 

MASMI ORGANICZNE PRODUKTY DO HIGIENY

Produkty do higieny Masmi wykonane są z najwyższej jakości certyfikowanej bawełny organicznej. Nie zawierają substancji zapachowych, celulozy, wiskozy ani dioksyn. Bielone są bezpiecznym dla skóry nadtlenkiem wodoru. 

Przyznam, że rzadko zwracam uwagę na takie produkty. Zazwyczaj wrzucę coś w drogerii do koszyka nie zastanawiając się zbytnio nad tym jakiej jest marki lub z czego jest wykonane. Produkty Masmi bardzo przyjemnie mi się używało. 

W pudełku znajdował się również cień do powiek z Delia Cosmetics niestety uległ on kompletnemu zniszczeniu w transporcie, dlatego nie zdecydowałam się na jego pokazanie tutaj. 

Podsumowując - zawartość pudełka bardzo mi się spodobała, jednak do gustu nie przypadło mi umieszczenie w nim suplementu diety oraz wapna. Jak widzicie, pomimo tego, że jestem Ambasadorką Shiny Box to nie pochwalam wszystkiego co znajduje się akurat w tym pudełku. Ogólnie pudełko na duży plus, bo wszystkie kosmetyki przypadły mi do gustu i sprawdziły się podczas codziennego stosowania.

Lubicie takie pudełka ? Stosowałyście któryś z przedstawionych kosmetyków ?