ZACZYTANA FOTOGRAFKA #58

Uff jak gorąco! W Polsce lato ma dwa oblicza - albo zimno jak na jesień, albo ukrop taki, że nie da się wyjść na zewnątrz nie ryzykując udaru cieplnego ;) Dobrze, że jest długi weekend i nie trzeba nic robić ;) Do pracy wracam w środę i muszę na ten dzień zaplanować sesje zdjęciowe dla klientów, ale kompletnie mi się nie chce ;) 

A jak Wam mija długi weekend ? Ja z przyjemnością zapraszam Was dzisiaj na kolejny post z nowościami wydawniczymi. Idealne, lekkie książki na upalne dni :) 

"MY SUMMER IN SEOUL" RACHEL VAN DYKEN, WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT

„My Summer in Seoul“ to książka jakiej potrzebowałam! Nie żartuję, rzadko trafiam na powieści z motywami, które podarowała nam autorka w tej historii. Mamy tutaj showbiznes, koncerty, świat muzyki i prawdziwą fabrykę gwiazd, a wisienką na torcie są dramy, które z każdym rozdziałem zmieniają bieg historii. To tylko sprawia, że czytelnik pragnie więcej.

Główna bohaterka, Grace zabiera nas na wakacje do Seulu, by wraz z nią skakać przez kłody, które showbiznes rzuca jej pod nogi. A ten świat, oświetlany reflektorami, jest okrutny nie tylko dla niej, ale i reszty bohaterów. Zespół, przy którym Grace ma okazję rozwinąć skrzydła, pokazuje czytelnikowi ile pracy i wyrzeczeń kosztuje ich spełnianie marzeń o staniu się prawdziwymi gwiazdami.

W powieści mamy też okazję poznać nie tylko punkt widzenia Grace, przepełniony świetnymi komentarzami z humorem, ale też Lucasa, który jest trudniejszy dla czytelnika. 

Trochę zabrakło mi więcej momentów pomiędzy Grace i Lucasem, które bardziej wskazywałyby na „lovers“ w tym enemies to lovers. Ich relacje przez większą część zdecydowanie mocno podkreślała „enemies“ w uwielbianym motywie książkowym.

Nie przeszkadzało to jakoś bardzo - w końcu w koreańskich dramach też długo trzeba czekać na trochę miłości pomiędzy główną parą!

Jeśli kochacie świat mediów jak ja, to Rachel Van Dyken przygotowała dla was przepiękną podróż na kartkach powieści!

"CÓRKA ZIEMI" DOROTA GĄSIOROWSKA, WYDAWNICTWO ZNAK HORYZONT

Szybko i miło czytało się tą niezwykłą książkę. Bohaterki zabierają nas w podróż do krainy legend, pomagając nam poznać niezwykłe, zaskakujące wydarzenia. Cudowne relikty przeszłości, przeplatają się z dawnymi wierzeniami, kamieniami, które szepczą swe opowieści, pobudzając wyobraźnię. Subtelnie połączone historie naprzemiennie w czasie obecnym i sto lat temu.

Świetnie poprowadzone wątki, spowite charakterystyczną aurą tajemniczości, które finezyjnie się przenikają. Wchodząc do świata wyjątkowych kobiet tak bardzo różnych od siebie, czujemy, że łączy je coś niezwykłego, harmonia z naturą. To opowieść o więzach rodzinnych, strachu, stracie, chorobie, miłości romantycznej, rodzicielskiej, miłości do otaczającego nas świata, opowieść o przyjaźni i odnajdywaniu prawdy. Również o tym, że należy słuchać swojej intuicji, która może uchronić nas przed niewłaściwymi ludźmi i zawsze kieruje się naszym dobrem. W oryginalny sposób przedstawione jak człowiek może być spleciony z przyrodą. Wciągający obraz poświęcony pasji i rzeźbiarstwie, które w sposób szczególny odczuwamy, widząc jak z modelowania kamienia powstaje figura postaci. Cudownie było odkrywać uroki lasu, kosztować pradawną magię, szukać powiązań z przeszłością, poznawać mityczną boginię, doświadczać przemijania, słuchać szumu wiatru, a to wszystko okraszone bogatymi opisami i słownictwem.

Polecam przyjemną, wręcz magiczną powieść, która dyskretnie podsyca płomień zachwytu i gwarantuje jedyny w swoim rodzaju klimat.

"CZERWONIEC" JACEK PIEKIEŁKO, WYDAWNICTWO SKARPA WARSZAWSKA

Unoszący się w powietrzu stęchły zapach dymu tytoniowego miesza się z drażniącym odorem beznadziei i okrucieństwa. Sergiej Madujew skupia nieprzenikniony wzrok na rdzewiejących kratach celi, którą przez znaczną część dorosłego życia mógłby nazwać domem. "Życie toczące się za więziennymi murami tak naprawdę znał wyłącznie z gazet, książek, rozmów ze strażnikami oraz z otrzymywanych grypsów.". Jednak wciąż odczuwa palące pragnienie wolności. Po wielu latach odsiadki tylko ona ma nadrzędną wartość...

Jacek Piekiełko przedstawia historię inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami, portretując obraz człowieka wychowanego i ukształtowanego przez zakłady karne. Recydywistę, który poza kratkami spędził tylko siedemnaście miesiecy dorosłego życia.

Szybko zrozumiałam, dlaczego to właśnie tę postać postanowił nam przybliżyć autor. Elegancki, uprzejmy, szarmancki. Niewątpliwie potrafił zjednywać sobie ludzi. Równocześnie bezwzględny złodziej i morderca. Człowiek o dwóch twarzach, kierujący się swoimi zasadami. 

Zgłębiając się w losy Czerwońca, poznajemy realia więziennego życia, obserwując rygor, bezwzględność więźniów oraz brutalność strażników. Tłem historii jest surowy klimat ZSRR, który nadaje autentyczności i pochłania całą uwagę. 

"ANNABELLE I KSIĄŻĘ" EVIE DUNMORE, WYDAWNICTWO MUZA

Dwudziestopięcioletnia Annabelle jest ubogą córką duchowego. Po śmierci ojca opiekę nad dziewczyną przejmuje kuzyn, który nie waha się jej wykorzystywać, jako darmowej służącej. Annabelle brakuje pieniędzy i nie ma wysokiej pozycji społecznej, ale jest bardzo inteligentną osóbką. 

Podstępem namawia kuzyna by pozwolił jej rozpocząć studia na uniwersytecie w Oksfordzie, które właśnie otworzono dla pań. W zamian za stypendium Annabelle ma wspierać ruch sufrażystek walczący o prawa kobiet. Pierwszym z jej zadań jest pozyskanie dla sprawy ustosunkowanych ludzi. W ten sposób poznaje jednego z najbardziej znaczących polityków Wielkiej Brytanii księcia Montgomery, Sebastiana Devereux.

Zgłoszenie się do naboru, w którym można było otrzymać do recenzji egzemplarz książki Annabelle i książę było spontaniczną decyzją. Dopiero potem zastanawiałam się czy książka przypadnie mi do gustu… 

Moje obawy były przedwczesne, bo Annabelle i książę trafiła idealnie w mój gust czytelniczy. Czytając ją bawiłam się wybornie. Annabelle należała do bohaterek, których nie dało się zaliczyć do głupich gąsek. Potrafiła walczyć o własne ideały i generalnie w moim przekonaniu wyprzedzała swoją epokę. Była prawdziwą kobietą z pazurem.

Nie dało się nie pokochać klimatu powieści. Autorce udało się idealnie odwzorować realia wiktoriańskiego Zjednoczonego Królestwa. Dzięki temu mieliśmy szansę być światkami walki angielskich kobiet o swoje podstawowe prawa i rodzącego się zakazanego uczucia pomiędzy ubogą córką zwykłego duchownego a księcia Montgomery. Annabelle i księcia wyróżniały genialne dialogi, w których na naszą uwagę zasługują słowne potyczki głównych bohaterów; lekkie i przyjemne pióro autorki, niesamowita historia z idealnie odwzorowanym tłem oraz głównymi bohaterami, u których przez cały czas serce walczyło z rozumem. Wprost nie mogę doczekać się kolejnego tomu z cyklu Liga niezwykłych kobiet, bo niniejszą częścią autorka udowodniła, że potrafi kreować nietuzinkowe a jednocześnie wartościowe historie.

"POZOSTAŁA RODZINA" LISA JEWELL, WYDAWNICTWO CZWARTA STRONA

"Pozostała rodzina" jest kontynuacją "Idealnej rodziny" i jak dla mnie jest dużo lepsza niż pierwszy tom, choć obie powieści mi się podobają. Jestem zwolenniczką czytania serii po kolei, więc zachęcam Was do zapoznania się najpierw z pierwszym tomem by mieć szerszy pogląd na to co się działo w przeszłości, choć jeśli nie chcecie, nie przeszkodzi to w odbiorze drugiego tomu.

Ten tom był świetny, niczego mi w nim nie brakowało. Cały czas akcja posuwała się do przodu wzniecając nieustannie ciekawość czytelnika. Świetne kreacje psychologiczne postaci, najbardziej skomplikowanym i nieodgadnionym był Henry. Ciekawa fabuła nie skupiająca się tylko na śledztwie, ale i też na życiu już dorosłych dzieci. Jak odnajdują się w nowej rzeczywistości wraz z towarzyszącymi im demonami przeszłości. Rozdziały były na przemiennie z perspektywy kilku bohaterów, co nadawało dynamiki i różnorodności powieści, a kolejne tajemnice wychodzące na wierzch jeszcze bardziej przyciągały. Nieustannie towarzyszy uczucie niepokoju i osaczenia. Autorka świetnie też zwodzi czytelnika perspektywą czasu i angażuje trzema wątkami, które pozornie się ze sobą nie łączą. 

Inspektor Owusu zostaje wezwany na brzeg Tamizy, a tam zostają wyłowione szczątki ludzkiego ciała. Okazuje się, że są powiązane z niewyjaśnionym śledztwem sprzed trzydziestu lat. 

Lucy zadomawia się wraz z dziećmi w mieszkaniu Henrego. Po pewnym czasie Henry znika bez śladu i unika kontaktu ze swoją rodziną. 

Rachel otrzymuje wiadomość, że jej mąż Michael zostaje znaleziony martwy w swoim domu, a ślady wskazują na udział osób trzecich.

Świetny thriller psychologiczny, który wciąga i oplata swoją tajemnicą. Lisa Jewell po raz kolejny udowodniła swój talent pisarski do tworzenia zawiłych i skomplikowanych historii wraz z warstwą psychologiczną postaci. Dla miłośników tego gatunku książka idealna. Polecam!

"DOM OBOK" KLAUDIA MUNIAK, WYDAWNICTWO CZWARTA STRONA

Milena chce zrobić niespodziankę swoim rodzicom i przyjeżdża niezapowiedziana. Nikogo jednak w domu nie zastaje, a telefony rodziny milczą, więc Milena szuka pomocy w domu obok. Jakiś czas później dziewczyna budzi się uwięziona w zamkniętym pomieszczeniu.

Zacznę od tego, że to mocny thriller – nie dla osób o słabych nerwach. Przyznaję, że podczas lektury niejednokrotnie serce mi przyspieszało z przerażenia tym, co właśnie czytam. Po pierwsze – bywało krwawo. Po drugie – bywało ciężko pod względem emocjonalnym.

Akcja i narracja stworzone są tak, że przez cały czas czytelnik niby ma własną teorię, ale jednocześnie nie jest pewien, co ma o tym myśleć. Tak naprawdę do samego końca nie byłam pewna, o co tu, kurde, chodzi i nie wierzę, żeby ktokolwiek mógł wpaść na takie rozwiązanie. Zakończenie jest takie, że po odłożeniu książki wieczorem jeszcze przez parę godzin nie mogłam zasnąć, bo rozkminiałam, co tam tak naprawdę się wydarzyło ;) Finał nie jest oczywisty, nie jest tak do końca podany na tacy, co mnie w pierwszej chwili nieco zirytowało, ale gdy już poukładałam sobie w głowie wszystkie fakty – doceniam ;)

Książkę czyta się błyskawicznie, krótkie rozdziały i narracja z dwóch perspektyw (Milena i Laura, jej siostra) sprawiają, że kolejne strony lecą niepostrzeżenie.

Baaardzo polecam, jeśli lubicie mocniejsze thrillery i nieoczywiste zakończenia!

Co ciekawego ostatnio przeczytaliście ? Jak wam mija długi weekend ?